Rzeczniczka NATO Carmen Romero przypomniała w rozmowie z Polskim Radiem, że Sojusz poparł plany budowy amerykańskiej tarczy, uznając realne zagrożenie atakiem rakietowym. Takie stanowisko kraje członkowskie przyjęły na kwietniowym szczycie NATO w Bukareszcie. W przyszłości amerykańska tarcza ma być elementem systemu obronnego Sojuszu, a prace nad możliwym, wzajemnym uzupełnianiem się obu systemów już się rozpoczęły. Chodzi o to, by wszystkie kraje członkowskie NATO miały zapewnioną ochronę i to stanowisko Sojuszu w sprawie tarczy nie zmieniło się - dodała rzeczniczka.
Nie będzie natomiast komentarza Komisji Europejskiej. Bruksela w sprawach obronności nie wypowiada się, bo polityka obronna leży wyłącznie w gestii krajów Wspólnoty.