Dziś w Kancelarii Premiera Condoleezza Rice i Radosław Sikorski podpisali porozumienie w sprawie tarczy antyrakietowej.
Podpisując porozumienie z Polską rząd USA spełnił jeden z głównych warunków stawianych przez amerykański Kongres. Ekspert waszyngtońskiego Ośrodka do spraw Kontroli Zbrojeń Kingston Reif powiedział, że to bardzo ważne wydarzenie, ale może upłynąć jeszcze sporo czasu zanim w Polsce i w Czechach zostaną wbite w ziemię łopaty i rozpocznie się budowa bazy.
Reif przypomina, że Kongres zażądał niedawno, aby przed rozpoczęciem prac budowlanych amerykański sekretarz obrony oficjalnie poświadczył, że tarcza antyrakietowa jest skutecznie działającym systemem. "To wymaga przeprowadzenia serii testów pocisków przechwytujących, które mają być rozlokowane w Polsce" - podkreślił ekspert. Jego zdaniem ostatnie wydarzenia w Gruzji mogą jednak sprawić, że Demokraci w Kongresie wycofają się ze stawiania administracji George'a Busha dodatkowych warunków. Okaże się to jednak dopiero po wakacyjnej przerwie, gdy amerykański parlament powróci do prac nad przyszłorocznym budżetem Pentagonu.