Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent i premier o stoczniach

0
Podziel się:

Donald Tusk powiedział, że jest prawdopodobne, iż w sprawie stoczni Polska zwróci się do Rady Europejskiej, by to ona zajęła się problemem. Premier poinformował też, że wysłał do przewodniczącego Komisji Europejskiej list dotyczący stoczni.

Od wysłania tego listu jeszcze w dniu dzisiejszym - według słów Lecha Kaczyńskiego - ma zależeć, czy pojawi się szansa na odłożenie w czasie decyzji Brukseli ratującej - lub przeciwnie, skazującej na bankructwo - polskie przedsiębiorstwa. Prezydent Kaczyński po spotkaniu z Nicolasem Sarkozym i Jose Barroso w Paryżu powiedział, że chodzi o "odpowiedni" list. Nie wyjaśnił jednak, co konkretnie miałby zawierać. Już w drodze powrotnej do Polski prezydent w rozmowie z dziennikarzami zaznaczył, że możemy zyskać co najwyżej dwa miesiące. W ocenie prezydenta "sytuacja stoczni jest niedobra, ale jeszcze nie beznadziejna".

W tym czasie Donald Tusk na konferencji prasowej w Warszawie oświadczył, że "jego rząd nie odpuści" w sprawie ratowania stoczni i że musi być dla nich miejsce w Unii Europejskiej.

Premier dodał, że w liście do Jose Manuela Barroso wyjaśnia, dlaczego Polska potrzebuje czasu do września na przygotowanie prywatyzacji stoczni w Gdyni i Szczecinie. "Nie sądzę, by rząd polski musiał o cokolwiek prosić. My nie idziemy po prośbie. My tłumaczymy swoje stanowisko. I informuję tylko, jakie okoliczności są potrzebne, żeby tę szybką prywatyzację dokończyć. Nie ukrywam, że Polsce jest wstępnie potrzebny czas kilkunastu tygodni, do września", wyjaśniał Donald Tusk.

Premier dodał, że dziś lub jutro będzie w sprawie stoczni rozmawiał z Manuelem Barroso.

Dziś w Brukseli spotykają się szefowie gabinetów 27 komisarzy, by dyskutować na temat prywatyzacji stoczni w Gdyni i Szczecinie. O tym, czy Polska dostanie więcej czasu na prywatyzację, Komisja Europejska zdecyduje ostatecznie na środowym posiedzeniu.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)