Autorzy nawiązują do propozycji tzw. opcji zerowej, którą jesienią ubiegłego roku przedstawił Niemcom premier Jarosław Kaczyński. Polegała ona na tym, że wszelkie roszczenia związane z II wojną światową obywatele Polski i Niemiec mogliby kierować jedynie do własnych rządów. Jak piszą Muszyński i Rak, propozycja ta pozostała bez odpowiedzi ze strony niemieckiej.
â?ľPolacy i Niemcy wciąż nie uregulowali rachunków za II wojnę światową" - czytamy we frankfurckim dzienniku. Autorzy artykułu przestrzegają, że eskalacja wzajemnych roszczeń może w następnych latach obciążać wzajemne stosunki.
Muszyński i Rak przypuszczają, że w odpowiedzi na niemieckie roszczenia majątkowe i żądania zwrotu dóbr kultury Polacy mogą domagać się reparacji wojennych i odszkodowań za mienie zniszczone przez hitlerowców w czasie II wojny światowej. Aby raz na zawsze przezwyciężyć historyczne zaszłości, publicyści proponują obu rządom - jak głosi tytuł artykułu - â?ľzrezygnować ze wszystkich roszczeń".