Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przesłuchano kolejnych świadków w procesie wytoczonym Monice Olejnik przez Jerzego Targalskiego

0
Podziel się:

Przesłuchano kolejnych świadków w cywilnym procesie, wytoczonym dziennikarce Monice Olejnik przez członka zarządu Polskiego Radia Jerzego Targalskiego.

Monika Olejnik miała naruszyć jego dobra osobiste, pytając w swoich programach polityków o domniemane słowa Jerzego Targalskiego. Miał on powiedzieć do zwalnianej z pracy dziennikarki, że "czyści radio ze złogów gomułkowsko-gierkowskich" i że w radiu "widzi same stare kobiety" - pisała o tym między innymi "Gazeta Wyborcza". Według gazety Jerzy Targalski miał także powiedzieć do innej dziennikarki, która wychowuje dwójkę adoptowanych dzieci, że jeśli "wzięła dzieci po pijakach, to jej problem".

Dziś sąd wysłuchał między innymi zeznań autorki artykułu w "Gazecie Wyborczej", Agnieszki Kublik. W dużym stopniu dotyczyły one wypowiedzi dotyczącej adoptowanych dzieci.

Pełnomocnik Jerzego Targalskiego Szymon Gajda zwraca uwagę na niezgodności w zeznaniach przesłuchanych świadków. Jak mówi, sąd będzie miał duży problem w ocenie wiarygodności tych zeznań.

Monika Olejnik nie pojawiła się na dzisiejszej rozprawie. Reprezentował ją mecenas Artur Wdowczyk. Zaznacza on, że sprawa coraz bardziej odbiega od tematu pozwu. Zdaniem mecenasa zeznania Agnieszki Kublik były bardzo ważne. Artur Wdowczyk podkreśla, że była ona inicjatorką dyskusji na temat sytuacji w radiu, a Monika Olejnik słusznie ją podjęła.

Jerzy Targalski zaprzecza, aby zwracał się w obraźliwy sposób do pracowników Polskiego Radia. Domaga się od Moniki Olejnik przeprosin oraz zadośćuczynienia w wysokości 20 tysięcy złotych.

Proces toczy się w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Kolejna rozprawa odbędzie się w lipcu.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)