Wychowankowie deportowanych pedagogów szukają też sposobów na alternatywne formy nauczania. Kupiono sprzęt do przeprowadzania telemostów między uczniami a przebywającymi w Polsce nauczycielami. Uczniowe klas maturalnych otrzymali również polskie wizy, by jeździć na lekcje do Terespola.
Tymczasem MEN twierdzi, że wysyła pedagogów na Ukrainę, aby mogli kontyuować pracę i zaliczyć nieprzerwany rok stażu pracy. "Rzeczpospolita" dowiedziała się w ministerstwie, że skuteczność zaskarżenia decyzji deportacyjnej jest bardzo wątpliwa. Resort zaproponował skierowanie do Brześcia dwóch nowych nauczycieli, ale na to nie zgadza się dyrekcja szkoły.
O szczegółach sprawy pisze "Rzeczpospolita".
"Rzeczpospolita"/IAR/adb/dabr