Prezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa Michał Szubski mówi dziennikowi, że umowa z rosyjskim Gazpromem powinna być nie tylko przedłużona, ale i opiewać na większe niż dotąd ilości dostaw. PGNiG może kupować o około 2 miliardów metrów sześciennych gazu więcej, niż to wynika z obecnej wieloletniej umowy. W ramach kontraktu obowiązującego do 2023 roku spółka kupuje od Gazpromu około 7 miliardów metrów sześciennych paliwa rocznie, podczas gdy zapotrzebowanie całego kraju wynosi około 14 miliardów metrów.
"Rzeczpospolita" dodaje, że większe zakupy od Gazpromu w sytuacji, gdy po wybudowaniu gazoportu Polska w 2015 roku będzie mogła importować gaz skroplony drogą morską wzbudzają wiele kontrowersji. Michał Szubski przekonuje jednak, że lepiej borykać się z nadmiarem gazu niż jego brakiem. Jego zdaniem dla naszej gospodarki groźniejszy jest deficyt tego surowca.
"Rzeczpospolita"/kry/jp