Ustawa zakłada powołanie spółek celowych do przygotowania finałów Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Spółki będą powoływane przez Skarb Państwa oraz przez miasta-gospodarzy mistrzostw: Warszawę, Poznań, Gdańsk, Chorzów, Wrocław i Kraków. Kapitał zakładowy każdej z nich wyniesie co najmniej 2 miliony złotych.
Elżbieta Jakubiak zapewnia, że dzięki tym rozwiązaniom uda się wybudować w Polsce stadiony oraz infrastrukturę towarzyszącą. Minister sportu dodała, że miasta, w których odbędą się mecze Mistrzostw Europy dostają instrumenty ułatwiające wykonywanie inwestycji. Jak tłumaczyła, największym problemem samorządów, było nieprzygotowanie do rynkowej walki o kontrahenta. Minister Sportu tłumaczyła, że miasta organizujące nie miały, ze względu na nieustalony system zamawiania ekspertyz, możliwości korzystania z opinii specjalistów.
Ustawę chwali senator PiS Stanisław Kogut. Jego zdaniem, dobrym pomysłem jest tworzenie spółek celowych. Polityk uważa, że Euro 2012 to olbrzymia szansa dla wszystkich a ustawa skraca czas przeprowadzania inwestycji.
Uproszczenie procedur przy zamówieniach publicznych chwali też senator Platformy Obywatelskiej Tomasz Misiak. Jego zdaniem istniejące prawo jest dalece niedoskonałe i jak tłumaczy gdyby nie zapis o skróceniu przetargu nie udałoby się zakończyć inwestycji na czas.
W myśl ustawy budowa obiektów i całej infrastruktury na EURO 2012 będzie finansowana ze środków budżetu państwa, samorządów oraz środków Unii Europejskiej. Rada Ministrów określi w odrębnym rozporządzeniu wykaz przedsięwzięć związanych z organizacją mistrzostw.