Po bankructwie koncernu Parmalat jego były właściciel Calisto Tanzi zapewniał, że został bez grosza. Podejrzewano jednak, że ukrył swój skarb gdzieś za granicą. Śledztwo dziennikarskie przeprowadzone przed tygodniem przez jeden z programów telewizji publicznej naprowadziło prokuraturę na trop części tego skarbu. Dzieła sztuki były ukryte w domach przyjaciół Tanziego oraz jego zięcia.
Wymiar sprawiedliwości, wykorzystując podsłuch telefoniczny, w ostatniej chwili zapobiegł wywiezieniu z Włoch, prawdopodobnie do Rosji, kolekcji dziewiętnastu obrazów i rysunków takich mistrzów jak Cezanne, Van Ghog, Monet i Picasso.