Była wicepremier i minister finansów została oskarżona przez zastępcę rzecznika Interesu Publicznego sędziego Jerzego Rodzika o kłamstwo lustracyjne.
W uzasadnieniu wyroku Sąd zawrócił uwagę, że sprawa Zyty Gilowskiej nie była ani prosta ani jednoznaczna. Sędzia Małgorzata Mojkowska zaznaczyła, że był to klasyczny proces poszlakowy, gdyż materiał dowodowy nie dawał jednoznacznych odpowiedzi na wiele ważnych pytań. Sędzia dodała, że w niekompetnym materiale dowodowym zabrakło najważniejszego dowodu w postaci teczki personalnej TW Beaty, gdyż pod takim pseudonimem miała występować w aktach SB Zyta Gilowska.
Premier Jaroslaw Kaczyński powiedział, żę Zyta Gilowska może powrócić do rządu, jesli tylko zechce. Premier Kaczyński powiedział, że na Gilowską czeka stanowsko wicepremiera.