Policja zatrzymała 17-latka, który wywołał ponad tydzień temu fałszywy alarm bombowy. Z powodu alarmu ewakuowano ok. 600 uczniów z trzech szkół w gdyńskiej dzielnicy Witomino.
"Adamowi K. przedstawiono zarzut zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie. Przyznał się do winy i wystąpił o dobrowolne poddanie się karze pozbawienia wolności na rok w zawieszeniu na trzy lata" - poinformowała PAP we wtorek Joanna Kosińska z zespołu prasowego pomorskiej policji.
17-latek, uczeń jednej ze szkół, z informacją o bombie zadzwonił na policję 7 lutego. Nie powiedział, w której z trzech znajdujących się w dzielnicy placówek ma być rzekomy ładunek. Ze względów bezpieczeństwa ewakuowano ok. 600 uczniów i pracowników ze wszystkich szkół. Ładunku nie znaleziono.(PAP)
pek/ bno/