Polski żołnierz zginął w Iraku, w wyniku eksplozji, przy użyciu improwizowanego ładunku wybuchowego - poinformowało PAP w sobotę w komunikacie Ministerstwo Obrony Narodowej. Czterech żołnierzy polskich zostało lekko rannych.
Jak podkreślono w komunikacie do ataku na polski patrol doszło 20. kwietnia o godz. 22.40 czasu irackiego.
W wyniku ataku śmierć na miejscu poniósł dwudziestopięcioletni st. szer. ndt. Tomasz J. Ponadto, czterech polskich żołnierzy zostało lekko rannych.
"Rannych natychmiast ewakuowano do polskiego szpitala w bazie Echo. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. O wypadku zostały powiadomione rodziny żołnierzy" - podano w komunikacie.
Jak podało MON, do ataku doszło w północno-wschodniej dzielnicy Diwaniji, Nahda, kilka kilometrów od bazy Echo, kiedy połączony patrol irackiej armii i policji oraz Wielonarodowej Dywizji Centrum Południe patrolował wyznaczony rejon odpowiedzialności w ramach kolejnej fazy operacji "Czarny Orzeł".
W Polsce, poległy żołnierz oraz ranni żołnierze pełnili służbę z 25. Brygadzie Kawalerii Powietrznej w Tomaszowie Mazowieckim.(PAP)
krf/ par/