Do 10 lat więzienia grozi 48-letniemu obywatelowi Niemiec Gerardowi Sz., kolejnemu oskarżonemu w związku z aferą w wydawnictwie archidiecezji gdańskiej Stella Maris. Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku zarzuciła mu przywłaszczenie ponad 1,8 mln zł na szkodę firmy w Gdyni, którą kierował.
O skierowaniu do sądu aktu oskarżenia w tej sprawie poinformował w środę PAP rzecznik gdańskiej prokuratury apelacyjnej Krzysztof Trynka.
Według prokuratury, Gerard Sz. będąc prezesem zarządu firmy Pol Nordic Construction w Gdyni, między sierpniem 1999 r. a majem 2001 r. zatwierdził trzy faktury na łączną kwotę ponad 1,8 mln zł na rzecz dwóch firm doradczych, należących do jednego z głównych podejrzanych w sprawie Stella Maris, b. PRL-owskiego cenzora Janusza B.
Spółki Janusza B. miały pomóc Pol Nordic Construction m.in. zawrzeć kontrakty i zorganizować kampanię multimedialną. W rzeczywistości, według ustaleń prokuratury, usługi te były całkowicie fikcyjne i zlecenia nigdy nie zostały wykonane.
Jak ustaliła prokuratura, część pieniędzy z otrzymanych przez spółki Janusza B. od firmy Gerarda Sz. trafiła następnie na konto kościelnego wydawnictwa Stella Maris, które miało pośredniczyć w realizacji fikcyjnego zlecenia.
Gerard Sz. nie przyznał się do postawionego zarzutu.
W związku z aferą w wydawnictwie Stella Maris oskarżono już łącznie 40 osób, a siedem kolejnych jest podejrzanych.
Przed gdańskim sądem toczą się inne procesy w tej sprawie. Jeden z aktów oskarżenia obejmuje m.in. b. szefa pomorskiego SLD, Jerzego J., oskarżonego przez gdańską prokuraturę o wyprowadzenie wraz z innymi osobami prawie 31 mln zł z firmy Energobudowa, "wypranie" ok. 14 mln zł i uszczuplenia podatkowe. Rozprawę wyznaczono na 2 lipca.
Problemy wydawnictwa Stella Maris zaczęły się w 1999 r., kiedy jego szefem był ks. Zbigniew B., b. kapelan metropolity gdańskiego arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego. Zbigniew B. jest jednym z podejrzanych w związku z aferą m.in. prania pieniędzy. Byłym szefom wydawnictwa, w tym Zbigniewowi B., gdańska prokuratura apelacyjna zarzuca, że w latach 1998-2001 wystawili faktury VAT za fikcyjne usługi konsultingowe i doradcze na kwotę 65 mln zł. (PAP)
rop/ itm/ mhr/