Niewłaściwy styl, niezrozumiały moment, sens interesujący - w ten sposób b. prezydent Aleksander Kwaśniewski skomentował decyzję szefa SLD Wojciecha Olejniczaka o zakończeniu dotychczasowej współpracy z Partią Demokratyczną.
Zdaniem Kwaśniewskiego, decyzja Olejniczaka może spowodować istotną zmianę na scenie politycznej i być "ważną szansą dla lewicy".
Kwaśniewski powiedział w piątek w programie TVN24 "Piaskiem po oczach", że lewica musi teraz w wielu kwestiach, m.in. programowych, "pójść naprzód". "Jeśli chcą pójść drogą czystej lewicy, to idźcie tą drogą" - powiedział b. prezydent
W ubiegłą sobotę Rada Krajowa SLD uznała, że dotychczasowa formuła LiD (SLD+SdPl+UP+PD) wyczerpała się. Olejniczak mówił wtedy o zakończeniu dotychczasowej formuły współpracy z PD. Wywodzący się z PD posłowie - Bogdan Lis, Marian Filar i Jan Widacki zdecydowali we wtorek o opuszczeniu klubu LiD.
"Nie wiem czy ta decyzja (Olejniczaka) była potrzebna w tej chwili (...). LiD był jednak jakąś wartością i dla mnie odejście takich posłów jak Lis, Widacki, czy Filar to jest ewidentna strata" - ocenił b.prezydent.
Zdaniem Kwaśniewskiego, styl ogłoszenia decyzji przez Olejniczaka, nie był dobry. "Tak się nie powinno robić, takie decyzje powinny być oparte o inny sposób i styl" - podkreślił.
B. prezydent zapewnił też, że nie będzie się angażował w "sklejanie" koalicji LiD. Jak dodał, swoją rolę polityczną w Polsce już wypełnił. "W Polsce nie uczestniczę w bieżącej polityce" - zaznaczył.
Jak jednak dodał, jeśli politycy lewicy zgłoszą się do niego po radę, to on takiej rady udzieli. Kwaśniewski nazwał też Olejniczaka, jednym z najbardziej wartościowych młodych ludzi w polityce. (PAP)
mrr/ mok/ woj/