Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Bezterminowo odroczono proces spółek należących do rodziny "króla żelatyny"

0
Podziel się:

Z powodu nieobecności pozwanych łódzki sąd
bezterminowo odroczył w poniedziałek rozpoczęcie procesów
cywilnych, które Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i
Gospodarki Wodnej (WFOŚiGW) w Łodzi wytoczył córce Kazimierza
Grabka, zwanego królem żelatyny, oraz spółkom kontrolowanym
przez rodzinę Grabków.

Z powodu nieobecności pozwanych łódzki sąd bezterminowo odroczył w poniedziałek rozpoczęcie procesów cywilnych, które Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (WFOŚiGW) w Łodzi wytoczył córce Kazimierza Grabka, zwanego królem żelatyny, oraz spółkom kontrolowanym przez rodzinę Grabków.

Powodem nieobecności pozwanych były przedstawione przez nich zwolnienia lekarskie. Sąd, który już po raz kolejny musiał odroczyć rozprawę, postanowił powołać biegłych lekarzy, którzy mają ocenić ich stan zdrowia.

WFOŚiGW w Łodzi domaga się od pozwanych zwrotu pożyczek na kwotę prawie 9 mln zł wraz z odsetkami - w sumie ponad 13 mln zł - zaciągniętych na budowę zakładu utylizacji odpadów poubojowych w Zgierzu; w rzeczywistości jest to zakład produkujący żelatynę. WFOŚiGW skierował do sądu dwa pozwy dotyczące nakazu zapłaty przeciwko Annie i Halinie Grabek - córce i żonie Kazimierza Grabka - oraz trzem spółkom kontrolowanym przez rodzinę Grabków. Firmy te nie spłacały pożyczek zaciągniętych w Funduszu.

Według władz Funduszu, po uzyskaniu sądowych nakazów zapłaty będzie możliwa egzekucja zastawów rejestrowych wyznaczonych na maszynach i urządzeniach fabryki w Zgierzu oraz hipotece działki, na której ją zbudowano. Otworzy to drogę do działań komornika.

WFOŚiGW w Łodzi w 2000 r. udzielił dwóch pożyczek - łącznie prawie 9 mln zł - firmie należącej do Anny Grabek, córki Kazimierza Grabka, oraz firmie Konsumprod - związanej z rodziną Grabka - na budowę zakładu utylizacji odpadów poubojowych w Zgierzu. W marcu 2001 roku sprawą udzielonych pożyczek zajęła się prokuratura, a ówczesnym szefom Funduszu postawione zostały zarzuty niegospodarności (proces w tej sprawie toczy się w łódzkim sądzie).

Pożyczki nie były spłacane - oddano jedynie 750 tys. zł. Władze WFOŚiGW nie zgodziły się, aby Kazimierz Grabek spłacił zadłużenie w akcjach lub udziałach spółek; nie zgodziły się także na proponowane przez niego warunki ugody. (PAP)

jaw/ itm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)