Policja zatrzymała 20-letniego mieszkańca Płocka, który przez internet dokonał trzech kradzieży pieniędzy należących do jednej z warszawskich firm - w sumie około 800 zł - następnie przelał je na konta kasyn gier w Londynie, a stamtąd na własny, krajowy rachunek bankowy.
Haker przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu i grzywny oraz naprawienia wyrządzonych szkód - poinformował w czwartek PAP rzecznik prasowy płockiej policji Mariusz Gierula. Policja nie ujawnia, w jaki sposób wykryła internetowego złodzieja.
Mężczyzna przez internet pobierał pieniądze z karty kredytowej zarejestrowanej na firmę, a następnie transferował je na konta londyńskich kasyn. Ponieważ jednak nie uczestniczył w żadnych grach lub zakładach, po pewnym czasie kasyna wysyłały do niego zapytanie, w jaki sposób dysponować zgromadzonymi kwotami - haker odpowiadał, że należy je przelać na konto i podawał numer rachunku.
"Żaden, nawet najbardziej pomysłowy sposób tego typu przestępczej działalności, nigdy nie jest anonimowy" - powiedział PAP Gierula.
To druga w ostatnim czasie sprawa internetowych kradzieży pieniędzy wykryta przez płocką policję. W czerwcu zatrzymano 24- letniego mieszkańca Warszawy, który za pośrednictwem serwera jednej z płockich szkół podstawowych dokonał kilku przelewów z prywatnego, bankowego konta internetowego na własny rachunek. Ukradł około 4 tys. zł.
Ujęty wtedy haker, na co dzień pracownik jednego ze stołecznych hipermarketów, dokonywał kradzieży korzystając z internetowej kawiarenki. Także on przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze więzienia w zawieszeniu, grzywny i naprawienia wyrządzonych szkód. (PAP)
mb/ jra/