Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MON zaprzecza, że dodatkowo wcieli do wojska kilkadziesiąt tysięcy osób

0
Podziel się:

(dochodzi oświadczenie szefa Centrum Informacyjnego MON)

(dochodzi oświadczenie szefa Centrum Informacyjnego MON)

7.8.Warszawa (PAP) - MON "kategorycznie zaprzecza" aby planowało dodatkowe wcielenia kilkudziesięciu tysięcy osób do zasadniczej służby wojskowej.

Poniedziałkowy "Dziennik" podał, że jeszcze tego lata do wojska wcieleni zostaną nie tylko terminowi poborowi (rocznik 87), ale wszyscy mężczyźni urodzeni w latach 1982-86, którzy dotychczas nie odbyli służby, bo uchylali się przed wojskiem, oraz ci uznani za czasowo niezdolnych do pełnienia służby ze względu na zły stan zdrowia.

"Zjawisko niedopełniania wojskowego obowiązku meldunkowego przy wyjazdach za granicę nie wpływa na realizację planowych wcieleń, które odbywają są na bieżąco, zgodnie z przyjętymi założeniami" - poinformował dyrektor Centrum Informacyjnego MON, płk Leszek Laszczak.

Dodał, że wynika to z faktu, że liczba rezerw (poborowych) znacznie przekracza limit wcieleń do Sił Zbrojnych RP. "Nie jest więc przygotowywana żadna doraźna akcja polegająca na wcielaniu dodatkowych roczników czy też poborowych z kategorią +B+. Ta ostatnia spekulacja świadczy o nieznajomości obowiązujących pojęć i przepisów" - oświadczył Laszczak. Dodał, że tegoroczny pobór trwał, zgodnie z planem, do końca kwietnia. Proces wcielania odbywa się zaś cyklicznie co miesiąc.

MON przypomina, że pobór realizowany jest przez MSWiA i polega na określeniu zdolności poborowych do służby (czyli nadaniu tzw. kategorii zdrowia), założeniu ewidencji wojskowej, oraz wydaniu książeczki wojskowej. "Pojęcie to często bywa w niektórych mediach mylone z wcieleniem" - dodał Laszczak.

Także w Sztabie Generalnym WP poinformowano PAP, że nie będzie masowych wcieleń roczników 1982-86 do armii. "W wojsku nie brakuje żołnierzy, nie będzie masowych wcieleń do armii" - poinformował płk Krzysztof Łaszkiewicz. "W siłach zbrojnych jest pełen komplet, nie brakuje nikogo" - zapewnił.

"Wcielenia odbywają się prawie co miesiąc, ale polegają na tym, że jeśli w jakiejś jednostce brakuje jednego lub dwóch żołnierzy, to wówczas ściąga się takich ludzi" - powiedział płk Łaszkiewicz. Zaznaczył, że średnio do armii wciela się w ten sposób ok. 50 osób rocznie, więc w tej skali może to dotyczyć również roczników 1982- 86.

Tegoroczny pobór do wojska trwał od lutego do końca kwietnia. Objął mężczyzn urodzonych w roku 1987. Obowiązkowi stawienia się do poboru podlegali także mężczyźni urodzeni w latach 1982 - 1986, którzy dotychczas nie stawili się do poboru, zostali uznani za czasowo niezdolnych do odbycia czynnej służby wojskowej ze względu na stan zdrowia (jeżeli niezdolność upływa przed zakończeniem poboru) oraz ci, którzy złożyli wnioski o ponowne ustalenie zdolności do czynnej służby wojskowej.

Poborowi podlegały w tym roku również kobiety urodzone w latach 1978-1988, które w roku szkolnym 2005-2006 kończą naukę w szkołach medycznych i weterynaryjnych

Jeżeli poborowy nie zostanie powołany do wojska w okresie 18 miesięcy od stawienia się do poboru, przejdzie do rezerwy. Przed nowelizacją ustawy o powszechnym obowiązku obrony i służbie zastępczej, która weszła w życie jesienią ubiegłego roku, do zasadniczej służby wojskowej mogli być powołani mężczyźni do 24. roku życia, a w przypadku absolwentów szkół wyższych było to 28 lat. (PAP)

dnt/ sta/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)