Członkini lewackiej organizacji "Rote Zora" została w poniedziałek skazana na dwa lata więzienia w zawieszeniu za współudział w dwóch nieudanych zamachach w latach 80.
58-letnia Adrienne Gerhaeuser sama oddała się w ręce wymiaru sprawiedliwości po 20 latach życia w ukryciu. W odczytanej przed sądem deklaracji przyznała, że "dobrowolnie i świadomie" uczestniczyła w zamachach na Instytut Genetyki w Berlinie w październiku 1986 roku i na fabrykę odzieżową pod Aschaffenburgiem (południe Niemiec) w 1987 r.
Gerhaeuser powiedziała, że dostarczyła dwa budziki, które miały uruchomić mechanizmy wybuchowe. Detonatory nie zadziałały.
Nie wyjaśniła, jakie motywy nią kierowały.
Sąd uznał ją za winną udziału w dwóch próbach zamachów i przynależności do organizacji terrorystycznej. Stwierdził jednak, że Gerhaeuser juz "nie wykazuje woli wyrażania swoich poglądów politycznych poprzez przemoc".
Powstała w kwietniu 1977 roku lewacka kobieca organizacja "Rote Zora" jest - według prokuratury - odpowiedzialna za 45 udanych lub nieudanych zamachów. Stawiała sobie za cel wymuszenie przemocą "przemian w niemieckim społeczeństwie". Przeprowadzała zamachy na seks-shopy, firmy farmaceutyczne i organizacje, którym zarzucała wyzysk kobiet. Deklarowała jednak, że nie chce robić krzywdy ludziom.(PAP)
mw/ kar/
2692
