Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

OZZL: w stołecznym Instytucie Hematologii grozi powtórka z Radomia

0
Podziel się:

Sytuacja z radomskich szpitali może powtórzyć
się w warszawskim Instytucie Hematologii i Transfuzjologii -
ostrzega szef mazowieckiego OZZL Maciej Jędrzejowski.

Sytuacja z radomskich szpitali może powtórzyć się w warszawskim Instytucie Hematologii i Transfuzjologii - ostrzega szef mazowieckiego OZZL Maciej Jędrzejowski.

W czwartek odbyło się posiedzenie Zarządu Regionu Mazowieckiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. Jak powiedział PAP Jędrzejowski, sytuacja w szpitalach jest napięta i daleka od stabilizacji.

Lekarze z Instytutu Hematologii, którzy pracują w czteromiesięcznym cyklu, w kwietniu wypracują godziny przewidziane prawem. Ponieważ nie podpisali zgody na wydłużenie czasu pracy (klauzuli opt-aut), będą mieli prawo do wolnych dni i zamierzają z tego skorzystać w najbliższym czasie.

"Dyrekcja szpitala będzie w kłopotliwej sytuacji, ponieważ zabraknie lekarzy. Będzie musiała jakoś rozwiązać ten problem. Nie można wykluczyć, że powtórzy się sytuacja z Radomia" - powiedział szef mazowieckiego OZZL.

Podkreślił, że również część lekarzy ze Szpitala Praskiego i ze szpitala przy ul. Lindleya wypowiedziała zgodę na wydłużanie czasu pracy.

W marcu wojewoda mazowiecki wykreślił z rejestru ZOZ-ów oddziały Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu: onkologiczny i chirurgiczny, ponieważ zaprzestały one działalności i nie przyjmowały pacjentów, gdyż brakowało lekarzy na dyżurach. Narodowy Fundusz Zdrowia zapowiedział, że zrywa kontrakt ze szpitalem. Lecznica odwołała się w poniedziałek do ministra zdrowia od decyzji wojewody.

Głównym argumentem, który ma przekonać resort zdrowia do zmiany decyzji wojewody, jest fakt, że wykreślone oddziały mają znów zapewnioną pełną obsadę lekarską, gdyż lekarze podpisali tzw. klauzulę opt-out, czyli zgodę na pracę ponad 48 godzin tygodniowo. (PAP)

pro/ bno/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)