W czwartym dniu wakacji w Lorenzago di Cadore w Dolomitach Benedykt XVI wybrał się w czwartek samochodem na krótką wycieczkę. Papież był na spacerze w pobliskiej dolinie Stabie. W drodze powrotnej zatrzymał się, by porozmawiać z grupą kilkunastu czekających na niego osób.
Zwracając się do dwóch dziewczynek, trzymających w rękach kwiaty, papież powiedział: "Jakie ładne kwiaty". Zapytał następnie jedną z dziewczynek: "Jesteś tu na wakacjach?". Gdy druga, bardzo onieśmielona, nie chciała podać mu ręki, Benedykt XVI zauważył: "Jesteś za bardzo przejęta".
Papież zdziwił się na widok kilku dziennikarzy. "Jak wam się udało aż tutaj dotrzeć?" - zapytał z uśmiechem, a następnie dodał: "Dziennikarze wiedzą zawsze wszystko, a ja przyjechałem tutaj tylko się pomodlić".
Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ mc/