Prezydent Lech Kaczyński pogratulował w poniedziałek Hannie Gronkiewicz-Waltz zwycięstwa w II turze wyborów prezydenta stolicy. Zaznaczył jednak, że wynik wyborów mógłby być inny, gdyby w kampanii wyborczej PiS pokazane zostały sukcesy ostatnich czterech lat rządów tej partii w Warszawie.
"Oczywiście należą się gratulacje pani Hannie Groniewicz-Waltz, wygrała te wybory" - powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej prezydent.
W ocenie L. Kaczyńskiego, w stołecznej kampanii wyborczej PiS "niepotrzebnie została przyjęta taktyka niejako akceptująca ocenę drugiej strony (opozycji - PAP)".
"Sądzę, że ostatnie cztery lata to był okres całkowitej zmiany miasta stołecznego Warszawy" - ocenił prezydent.
Zdaniem L. Kaczyńskiego, cztery lata temu Warszawa była miastem "fatalnie zarządzanym". Obecnie - jak podkreślił L. Kaczyński - zmieniona została organizacja miasta, w tym także powołana została nowa administracja.
"Zorganizowana została prawdziwa obsługa prawna, prawdziwa służba nadzoru nad przetargami, co dało efekt w postaci znacznego obniżenia kosztów w wielu przetargach. Gwałtownie został poprawiony stan bezpieczeństwa, stan oświaty, stan kultury" - podkreślił prezydent.
Dodał, że przez ostatnie cztery lata nastąpił także "olbrzymi postęp" jeśli chodzi o socjalne budownictwo mieszkaniowe w stolicy.
"Gdyby propaganda szła w tym kierunku, walka wyborcza szła w oparciu to, co istotnie zostało zrobione (...) to wyniki byłyby inne" - uważa L. Kaczyński.
Prezydent ocenił także, że Warszawa jest miastem "bardziej liberalnie nastawionym niż inne miasta w Polsce, już nie mówiąc o innych ośrodkach". "Wyniki są takie, jakie są. (...) Należy je uznać" - podsumował L. Kaczyński.(PAP)
mkr/ la/ woj/