TASS, Int.) - W wielu regionach Rosji wprowadzono stan zagrożenia pożarowego. W kraju płoną tysiące hektarów lasów, ogień przenosi się na osiedla ludzkie. Dwie osoby zginęły.
Takich pożarów nie było od 30 lat - przyznał w środę naczelnik centrum do walki z żywiołem Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Władisław Bołow.
"Sytuacja ta nie ma sobie podobnych w ciągu 30 ostatnich lat" - powiedział urzędnik na naradzie w resorcie. Dodał, że przeciętne wieloletnie wskaźniki powierzchni pożarów przekroczone są nie mniej niż dziesięciokrotnie.
Główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest, jak powiedział Bołow, niewielka ilość opadów. Podkreślił, że sytuacja może się jeszcze pogorszyć w maju i czerwcu.
Według danych Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych w Rosji, w ciągu minionej doby wybuchły 682 nowe pożary. Wciąż trwa 314 pożarów na powierzchni prawie 36 tysięcy ha. W porównaniu z ubiegłym rokiem liczba pożarów wzrosła 14 razy, a ich obszar - 30 razy.
Najgorsza sytuacja panuje na Dalekim Wschodzie, na Syberii i na Uralu.
Eksperci wskazują na jeszcze inne przyczyny pożarów: niezwykle wysokie temperatury i beztroskę ludzi, którzy nie przestrzegają zasad przeciwpożarowych paląc trawy i rozpalając ogniska w lasach.(PAP)
mmp/ kar/ mhr/
1667 1683 1751 Int.