Swastyki i antysemickie hasła wymalowano w piątek na ścianach głównej synagogi we Władywostoku na rosyjskim Dalekim Wschodzie. To druga w ciągu pół roku profanacja synagogi.
Przywódcy miejscowej społeczności żydowskiej powiadomili milicję, gdy po przybyciu do synagogi ujrzeli swastyki i antysemickie napisy na jej murach i drzwiach. Wandale nie oszczędzili też dwóch sąsiednich budynków.
Do podobnego incydentu doszło w synagodze w październiku.
Agencja Associated Press pisze, że Rosja i Związek Radziecki miały długą tradycję wspierania przez władze antysemityzmu. Po rozpadzie ZSRR władze już tego nie czynią, ale - jak pisze AP - środowiska żydowskie i obrońcy praw człowieka zarzucają rządzącym milczenie w obliczu antysemickich akcji i innych przejawów ksenofobii.
W ostatnich latach w Rosji wzrosła liczba ataków na mieszkańców o innym niż biały kolorze skóry, a także na cudzoziemców i Żydów. (PAP)
mmp/ ro/ 4263