Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sikorski: zagrożone podpisanie w listopadzie umowy UE-Ukraina

0
Podziel się:

#
dochodzą kolejne wypowiedzi Sikorskiego i Ashton oraz szczegóły spotkania
#

# dochodzą kolejne wypowiedzi Sikorskiego i Ashton oraz szczegóły spotkania #

24.06. Luksemburg (PAP) - Podpisanie umowy stowarzyszeniowej między UE a Ukrainą na listopadowym szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie jest zagrożone. Kijów ma do końca lata czas na spełnienie warunków - powiedział we wtorek minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który uczestniczy w spotkaniu unijnych szefów dyplomacji w Luksemburgu.

"Niepokoi nas to, że Ukraina może nie zdążyć z wypełnieniem warunków, od jakich uzależnione jest podpisanie umowy stowarzyszeniowej. Apeluję do władz ukraińskich o przyspieszenie" - powiedział Sikorski po spotkaniu. Wśród warunków wymienił m.in. uchwalenie ustawy o prokuraturze i kodeksu wyborczego.

Zapowiedział, że "Ukraina ma czas do końca lata, jeśli chce podpisać (umowę stowarzyszeniową - PAP) w Wilnie". "Jeśli nie zdąży z wypełnieniem warunków, trudno, będziemy mieli jakiś plan B" - dodał.

Sikorski podkreślił, że w ostatnich miesiącach UE tłumaczyła władzom ukraińskim, iż "przegłosowanie tych ustaw w ostatniej chwili byłoby niewystarczające". UE musi ocenić stan przygotowań Ukrainy, "a oceny zajmują tygodnie" - powiedział szef polskiej dyplomacji.

Wcześniej minister mówił, że "z Ukrainą toczy się intensywny dialog (...). Bardzo pilnie monitorujemy szczególnie dwie sfery, mianowicie prawo wyborcze i prokuraturę, i o ile wiem Ukraina jeszcze tych reform nie przeprowadziła, więc na dzisiaj konkluzja może być tylko jedna: Ukraina nie jest jeszcze gotowa".

Zaznaczył, że to od Ukrainy zależy, czy Bruksela będzie mogła podpisać umowę stowarzyszeniową z Kijowem, czy też nie. Pytany, czy zagrożone jest podpisanie umowy stowarzyszeniowej na szczycie Partnerstwa Wschodniego w listopadzie w Wilnie, odparł: "Ewidentnie jest". "Jeśli Ukraina nie zrobi tego, co do niej należy, to podpisania nie będzie" - zaznaczył Sikorski.

Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Aston powiedziała na konferencji prasowej, że UE zależy na tym, by szczyt w Wilnie był "udany".

Bruksela oczekuje od Kijowa postępów w systemowych reformach, powstrzymania przypadków wybiórczego stosowania prawa, zmian w systemie wymiaru sprawiedliwości, w tym w kodeksie karnym, a także poprawy klimatu inwestycyjnego. Dla UE przejawem wybiórczego stosowania prawa są wyroki wydane na polityków opozycji, a przede wszystkim na byłą premier Julię Tymoszenko, skazaną na siedem lat więzienia za nadużycia przy zawieraniu kontraktów gazowych z Rosją.

Na spotkaniu w Luksemburgu ministrowie dokonali również przeglądu polityki dotyczącej całego Partnerstwa Wschodniego, czyli też m.in. Białorusi i Gruzji. Według Sikorskiego w tym ostatnim kraju "mają miejsce niepokojące wydarzenia".

"Grozi się opozycji działaniami prokuratorskimi i nadużywa się tymczasowych zatrzymań. Uważam, że najwyższy czas, aby już zakończyć okres rozliczeń i przekonać Europę, że Gruzja stosuje się do zasad rządów prawa" - zaznaczył po spotkaniu.

Minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkeviczius wyraził nadzieję, że władzom Gruzji uda się rozwiązać kwestie dotyczące "pokojowego współżycia z opozycją".

Były premier Gruzji Wano Merabiszwili przebywa obecnie w areszcie pod zarzutem nadużycia władzy. Prokuratura postawiła zarzuty także wielu byłym ministrom i obecnemu merowi Tbilisi. Sprawy te mnożą się po zeszłorocznym zwycięstwie opozycji pod wodzą miliardera Bidziny Iwaniszwilego w wyborach parlamentarnych i objęciu przez niego stanowiska premiera. Do jesieni prezydentem Gruzji pozostaje Micheil Saakaszwili, którego ludziom najczęściej są stawiane zarzuty.

Ministrowie dokonali też przeglądu polityki wobec krajów arabskiej wiosny. Sikorski powiedział, że kraje te powinny być zachęcane do reform za pomocą "takich samych mechanizmów, co na wschodzie, czyli więcej za więcej i mniej za mniej". Zaniepokojenie UE, według Sikorskiego, budzi niewystarczająca ilość reform w krajach arabskiej wiosny, obniżenie standardów życia w porównaniu z czasami dyktatury oraz to, że wiele z nich pogrążyło się w stagnacji ekonomicznej.

Z Luksemburga Julia Potocka i Julita Żylińska (PAP)

jhp/ jzi/ mc/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)