Część sprawy FOZZ wraca do II instancji - orzekł w środę Sąd Najwyższy. Oddalił on kasację obrony, a uwzględnił kasację prokuratury w sprawie tej największej afery III RP.
Prokurator Generalny chciał, by sąd niższej instancji powrócił do osądzenia zarzutów uznanych za przedawnione.
Obrońcy podsądnych domagali się uchylenia wyroków skazujących - wnosząc albo o umorzenie sprawy z powodu przedawnienia, albo o ponowny proces.
W 2006 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie złagodził wyroki skazanym w 2005 r. przez Sąd Okręgowy. Karę dla b. dyrektora generalnego FOZZ Grzegorza Żemka zmniejszono z 9 do 8 lat więzienia, dla jego zastępczyni Janiny Chim - z 6 do 5 lat, dla ukrywającego się b. szefa Universalu Dariusza Przywieczerskiego - z 3,5 do 2,5 roku. Obie instancje uznały ich za winnych spowodowania w latach 1989- 1999 co najmniej 134 mln zł strat. Uznano, że pieniądze przeznaczone dla FOZZ - którego zadaniem był poufny wykup długów zaciągniętych przez PRL na Zachodzie - zostały przywłaszczone lub rozdysponowane niezgodnie z prawem. (PAP)
wkt/ sta/ bno/