Premier Donald Tusk nie zgadza się z zarzutami opozycji, że zwolnienie 13 z 16 dyrektorów ZUS to "czystki polityczne". "To absurd" - powiedział premier w wywiadzie dla TVN24.
"To zarzuty naprawdę absurdalne. Będę prosił o bardzo szczegółowe wyjaśnienie (tej sprawy) opinii publicznej, dlaczego podejmujemy te decyzje" - podkreślił Tusk, który w piątek przebywał w Wilnie.
Nowy prezes ZUS Sylwester Rypiński w czwartek zwolnił z pracy 13 z 16 dyrektorów z największych miast Polski. Odwołani dyrektorzy, w tym niedawno wybrani w konkursach, narzekali na formę wręczenia dymisji. Zmiany kadrowe w ZUS ostro skrytykowała w piątek opozycja.
Tusk podkreślił, że są to decyzje nowego prezesa, "które zatrzymują kosztowną - z punktu widzenia także klientów ZUS - reformę i nie mają absolutnie nic wspólnego z jakimiś partyjnymi zamachami na ZUS".
"Zresztą zobaczycie i ocenicie to państwo po czynach. Wszystkie decyzje w takich instytucjach jak ZUS będą miały wyłącznie merytoryczny charakter. Zero polityki, zero partyjności" - zapowiedział premier. (PAP)
par/ gma/
