Sześćdziesiąt procent Amerykanów sprzeciwia się wojnie w Iraku i w przybliżeniu tyle samo poparłoby częściowe wycofanie stamtąd wojsk USA przed końcem roku - wykazał sondaż, którego wyniki ogłosiła w środę telewizja CNN.
Jest to najwyższy wskaźnik sprzeciwu wobec wojny zanotowany w sondażach CNN od marca 2003 roku, kiedy zaczęła się amerykańska interwencja w Iraku.
Najnowszy sondaż, przeprowadzony w zeszłym tygodniu przez ośrodek Opinion Research Corp., wykazał, że za wojną jest 36 procent pytanych, równo połowa 72 procent Amerykanów, jacy poparli ją na początku.
61 procent uczestników sondażu sądzi, że przed końcem obecnego roku należy wycofać z Iraku przynajmniej część wojsk amerykańskich.
Margines błędu sondażu, w którym pytano reprezentatywną grupę 1047 Amerykanów, wynosił 3 punkty procentowe.
Niezadowolenie wyborców z wojny w Iraku, która wskutek rebelii i narastającej przemocy na tle wyznaniowym pochłania dziesiątki ofiar dziennie, głównie cywilów, było powodem porażki znanego senatora Josepha Liebermana we wtorkowych prawyborach Partii Demokratycznej. Lieberman mocno poparł wojnę w Iraku i politykę prezydenta Busha w walce z terroryzmem. (PAP)
xp/ ap/
3724
14:35 06/08/09
