# EMBARGO DO GODZ. 20.00 W NIEDZIELĘ NA TREŚCI ZAWIERAJĄCE ELEMENTY AGITACJI WYBORCZEJ #
03.07. Los Angeles (PAP) - Duże zainteresowanie wśród Polaków towarzyszy w sobotę głosowaniu w drugiej turze wyborów prezydenckich na zachodnim wybrzeżu USA. W okręgu konsulatu generalnego RP w Los Angeles zarejestrowało się 3127 osób, z tego 834 po pierwszej turze głosowania
"To prawie kilkakrotnie więcej niż w poprzednich wyborach prezydenckich" - oceniła w rozmowie z PAP konsul Joanna Kozińska-Frybes.
W okręgu konsularnym Los Angeles utworzono 10 komisji obwodowych - więcej niż w pozostałych trzech okręgach wyborczych w USA, czyli Chicago, Nowym Jorku i Waszyngtonie.
"Wynika to z tego, że nasz okręg konsularny obejmuje 60 proc. powierzchni Stanów Zjednoczonych" - tłumaczy konsul Kozińska-Frybes. Zauważyła jednak, że na zachodnim wybrzeżu USA nie ma wielkich skupisk Polonii, bo jest ona raczej rozproszona.
Polacy głosują m.in. w Las Vegas (w stanie Nevada). "Tamtejsza Polonia szalenie się rozrasta i coraz bardziej identyfikuje się z Polską" - oceniła konsul. Bardzo duże zainteresowanie wyborami jest w Portland w stanie Oregon, gdzie podczas pierwszej tury frekwencja wyborcza przekroczyła 90 proc.
Z kolei w komisji obwodowej w San Francisco zarejestrowało się sporo ludzi młodych. Po raz pierwszy otwarto lokal wyborczy w Anchorage na Alasce.
Polacy, którzy głosują na zachodzie USA, podkreślają, że do udziału w wyborach bardzo zmobilizowała ich tragedia smoleńska. "Okazuje się, że był to na tyle duży wstrząs, że ludzie namacalnie poczuli się Polakami i poczuli się bardzo związani z Polską" - powiedziała konsul Kozińska-Frybes.
Okręg konsularnym konsulatu w Los Angeles obejmuje stany: Alaska, Arizona, Hawaje, Idaho, Kalifornia, Kolorado, Montana, Nevada, Nowy Meksyk, Oklahoma, Oregon, Teksas, Utah, Waszyngton, Wyoming.
Ze względu na różnice czasu głosowanie w okręgu konsularnym w Los Angeles zakończy się najpóźniej w USA, nad ranem w niedzielę czasu polskiego.
Joanna Trzos(PAP)
tos/ kar/ mag/