Demokratyczny kongresman z Nowego Jorku Charles Rangel jest winny wykroczeń przeciw etyce członka Kongresu - orzekła we wtorek Komisja ds. Etyki Izby Reprezentantów po rozpatrzeniu jego oskarżenia.
Komisja uznała za słuszne 11 spośród 13 zarzutów wysuniętych przeciw Rangelowi. Zasiada on w Kongresie od prawie 40 lat i był do niedawna przewodniczącym Komisji Dochodów Państwa, która opracowuje ustawy podatkowe.
Kongresmana oskarżono m.in. o niezapłacenie podatków od wynajmu wilii w Dominikanie, nieujawnienie dochodów w wysokości ponad 600 000 dolarów i używanie swego biura kongresowego do zbiórki datków na budowę instytucji edukacyjnej, która nosiłaby jego imię.
Komisja zbierze się teraz, aby zalecić, jaką karę należy Rangelowi wymierzyć. Jeśli zarekomenduje upomnienie, naganę lub pozbawienie mandatu, musi o tym zadecydować Izba Reprezentantów w pełnym składzie. Usunięcie z Kongresu wymaga minimum dwóch trzecich głosów.
Mimo korupcyjnych zarzutów Rangel został niedawno wybrany na kolejną dwuletnią kadencję. W swym okręgu w nowojorskim Harlemie cieszy się ogromnym poparciem
Z Waszyngtonu Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ mc/
