Stany Zjednoczone rozważają udzielenie pomocy humanitarnej Syryjczykom, Waszyngton zwiększa też presję na rząd prezydenta Syrii Baszara el-Asada - poinformował we wtorek rzecznik Białego Domu Jay Carney.
"Będziemy nadal pracować z naszymi międzynarodowymi sojusznikami (...), by wywrzeć wymaganą presję" na Damaszek - powiedział dziennikarzom Carney.
Podkreślił, że administracja prezydenta Baracka Obamy nie rozważa uzbrojenia sił antyreżimowych w Syrii, by w ten sposób obalić dyktatora. Nie ujawniając żadnych innych szczegółów, powiedział: "Szukamy możliwości dostarczenia pomocy humanitarnej Syryjczykom".
Mimo doniesień o kolejnych ofiarach krwawego tłumienia wystąpień syryjskiej opozycji oraz ustępstw, jakie państwa członkowskie RB ONZ poczyniły na rzecz Rosji w projekcie rezolucji, w sobotę Rosja i Chiny po raz drugi zablokowały rezolucję ONZ mającą rozwiązać kryzys syryjski. Sprzeciw Moskwy i Pekinu został potępiony przez pozostałych członków Rady Bezpieczeństwa. (PAP)
fit/ mc/
10745232 arch.