Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W sobotę manifestacja poparcia dla "oburzonych" z Hiszpanii

0
Podziel się:

W sobotę, 15 października, ulicami Warszawy ma przejść manifestacja
poparcia dla ruchu społecznego "oburzonych" z Hiszpanii. Tego dnia m.in. w Brukseli, Nowym Jorku i
wielu innych miastach organizowane będą podobne demonstracje, mające wyrazić niezadowolenie
obywateli.

W sobotę, 15 października, ulicami Warszawy ma przejść manifestacja poparcia dla ruchu społecznego "oburzonych" z Hiszpanii. Tego dnia m.in. w Brukseli, Nowym Jorku i wielu innych miastach organizowane będą podobne demonstracje, mające wyrazić niezadowolenie obywateli.

Organizatorem stołecznej manifestacji jest "Porozumienie 15 października", które powstało z inicjatywy uczniów Wielokulturowego Liceum Humanistycznego w Warszawie. Jego nazwa nawiązuje do hiszpańskich "oburzonych", zwanych także "Ruchem 15 maja" od daty jego zainicjowania. Tego dnia Hiszpanie rozpoczęli w Madrycie okupację placu Puerto del Sol w proteście przeciwko skutkom kryzysu gospodarczego, rekordowemu bezrobociu, korupcji wśród polityków. Ruch skupia głównie ludzi młodych, studentów, ale również emerytów, bezrobotnych i niezadowolonych z warunków pracy.

"Zbyt długo im wierzyliśmy, że chcą zmieniać rzeczywistość. Teraz jesteśmy oburzeni. Bo wiemy, że każde rządy nie słuchają głosu społeczeństwa, że działają na naszą niekorzyść. Jesteśmy oburzeni kłamstwami i ignorancją płynącą z parlamentu. Jesteśmy oburzeni obecną sytuacją w Polsce" - czytamy na stronie "Porozumienia 15 października".

Do udziału w manifestacji i poparcia ruchu społecznego "oburzonych" zachęca m.in. środowisko "Krytyki politycznej". "Oburzenie w nas wzrasta i nie mamy zamiaru dłużej zwlekać z działaniem. Ruch Oburzonych będzie działał i wychodził na ulice" - podkreśla Joanna Tokarz-Haertig z "Krytyki Politycznej, dodając, że jest to "pokojowy ruch oporu wobec władzy". Czujemy się opuszczeni przez państwo, które odczłowieczając nas, sprawia, że życie staje się +życiem na przemiał+ - mówi Tokarz-Haertig.

Sobotnia manifestacja w Warszawie wyruszy o godz. 12 sprzed bramy Uniwersytetu Warszawskiego, przejdzie trasą obok Ministerstwa Finansów, Narodowego Banku Polskiego, biura Komisji Europejskiej, Giełdy Papierów Wartościowych pod kancelarię premiera.

Jak poinformował w rozmowie z PAP jeden z inicjatorów Porozumienia Grzegorz Janiczak, w manifestacji weźmie udział kilkaset osób, m.in. kilkoro Hiszpanów, którzy okupowali plac Puerto del Sol w Madrycie.

"My w Polsce nie jesteśmy obojętni na to co się dzieje, na brak faktycznej demokracji, na skutki kryzysu gospodarczego, które najbardziej dotyczą zwykłych obywateli" - podkreślił Janiczak.

Pytany o cele powołania "Porozumienia 15 października", wyjaśnił, że jest to ruch społeczny, który ma stać się platformą do wspólnego działania, aby pokazać solidarność z ruchem "oburzonych" w Hiszpanii, jak również przedstawić podobne postulaty polskim władzom.

Ekspert Instytutu Spraw Publicznych, socjolog Dominik Owczarek podkreślił w rozmowie z PAP, że choć "inicjatywa pochodzi od młodych ludzi, popierają ją bardziej poważne środowiska jak +Krytyka Polityczna+". "Przekonamy się w sobotę, czy jest to tylko słomiany zapał młodych, czy początek protestów polskich +oburzonych+" - dodał Owczarek i ocenił, że liczba uczestników sobotniego marszu jest "dużą niewiadomą".

"Mimo młodego wieku, ich postulaty dotyczą realnych problemów, takich jak polityka mieszkaniowa czy system demokratyczny, więc bardzo możliwe, że ten protest na fali młodzieńczego buntu będzie punktem wyjścia do szerszych protestów wielu środowisk, a następnie do negocjacji z rządzącymi" - dodał ekspert ISP.

W sobotę protesty "oburzonych" odbędą się w wielu miastach na świecie. Hiszpańscy demonstranci, którzy już w lipcu wyruszyli z Madrytu w "Marszu na Brukselę", będą tego dnia protestować w stolicy Belgii. Chcą też rozmawiać z unijnymi politykami o trudnej sytuacji młodych w Europie. W Nowym Jorku manifestacja odbędzie się na Wall Street, w sercu finansowym miasta, gdzie protesty trwają od połowy września. Ich uczestnicy buntują się przeciw nieuczciwemu - jak twierdzą - traktowaniu mniejszości, w tym muzułmanów, a także m.in. korporacyjnej chciwości, nadmiernemu użyciu siły przez policję, dużemu bezrobociu i przejmowaniu domów należących do ludzi, których nie stać na spłatę pożyczek. Podobne protesty przeniosły się też do innych miast USA.(PAP)

bpi/ itm/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)