(dochodzi homilia papieża)
15.6.Rzym (PAP) - Benedykt XVI powiedział w niedzielę podczas mszy św. w Brindisi w Apulii na południu Włoch, że Kościół jest "wspólnotą grzeszników" i że nikt nie rodzi się święty, choć wszyscy wezwani są do świętości.
Święci nie byli nawet apostołowie, naznaczeni przez "ludzkie ograniczenia" - przypomniał papież w homilii, wygłoszonej do 70 tysięcy wiernych, zgromadzonych na nabrzeżu portowego miasta.
"Warto zastanowić się nad tym, że dwunastu apostołów nie było ludźmi doskonałymi, wybranymi ze względu na swoją moralną i religijną nienaganność. Byli niewątpliwie ludźmi wierzącymi, pełnymi entuzjazmu i zapału, naznaczonymi jednak przez swoje ludzkie ograniczenia, czasami nawet poważne" - powiedział Benedykt XVI.
"Jezus nie powołał ich dlatego, że byli już święci, ale po to, aby nimi się stali. Tak jak my. Jak wszyscy chrześcijanie" - zaznaczył papież. Jak wyjaśnił, "Kościół jest wspólnotą grzeszników, którzy wierzą w miłość Boga i pozwalają Mu się przekształcać, i w ten sposób stają się święci".
Przypomniał, że Kościół jest zarazem "święty i misyjny".
"Świętość i misyjność Kościoła to dwie strony tego samego medalu: tylko jako święty, to jest przepełniony Bożą miłością, Kościół może pełnić swoją misję, i właśnie w celu tego zadania Bóg wybrał go i uświęcił jako swą własność" - zauważył Benedykt XVI.
Zwrócił uwagę, że "chrześcijańskie współczucie" jest synonimem "solidarności i dzielenia się" i że jest ono "ożywiane nadzieją".
"Kościół - podkreślił papież - w szerokim znaczeniu jest wielkim +seminarium+, począwszy od rodziny aż po wspólnoty parafialne".
Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ ksaj/ hes/