Wczorajsza sesja zakończyła się spadkiem indeksów, WIG stracił 1,2%, natomiast WIG-20 1,8%. W dalszym ciągu popyt na rynku pojawia się w momencie zejścia WIG-20 w okolice 1.395 pkt. Wczoraj po raz trzeci w ostatnim miesiącu powyższy poziom został obroniony, jednakże prawdą jest również fakt, iż każdy kolejny wzrost z powyższego pułapu jest coraz słabszy. Po wczorajszej sesji na dziennych wykresach świecowych ukształtowała się luka, w przedziale 1.416-1.419 pkt., która obecnie stanowiła istotny opór dla indeksu. O powrocie wzrostów będzie można mówić w momencie pokonania powyższej luki. Tym nie mniej, mając na względzie wczorajsze zamknięcie na rynkach amerykańskich, bardziej prawdopodobne na dzisiejszej sesji wydaje się zejście poniżej wsparcia na 1.395 pkt. przynajmniej na początku sesji. Gdyby do końca sesji nie udało się powrócić powyżej tego pułapu, będzie to sygnał, że rynek wchodzi w fazę dłuższej korekty, która winna skorygować wzrost zapoczątkowany w połowie grudnia ub. Kolejne wsparcie można
wyznaczyć na poziomie 1.350 pkt., wynikające z lokalnego minimum z 15-01-2002.
Wczoraj przeważająca liczba spółek zniżkowała, najsilniej spośród największych spółek traciły walory spółek informatycznych wywodzących się z Optimusa. Optimus Technologie spadł o prawie 14%, natomiast Grupa Onet straciła 8%. Słabo spisywał się również Softbank, który stracił 6,4%. Z ogólnego trendu wyłamał się jedynie KGHM, który zyskał 1,5%. Można to powiązać ze znaczącym osłabieniem złotego.
