Gracze nie przejęli się również plotkami o możliwym obniżeniu ratingu Francji, we Frankfurcie indeks DAX ustanowił nowy sesyjny szczyt, a na zamknięciu zyskał 0,52%. Na giełdach w Londynie i Paryżu zwyżki sięgnęły 0,38% i 0,46%.
Na GPW poniedziałek okazał się dla inwestorów mało udany. Nasz parkiet na tle innych giełd europejskich prezentował się wczoraj bardzo słabo. Indeks WIG20 na zamknięciu stracił 0,66%, a wskaźnik dużych spółek w dół ciągnęły akcje PKO BP (-3,1%), PGE (-1,81%) oraz PEKAO (-1,08%). Na rynku walutowym złoty osłabił się względem euro i dolara o ponad 0,5%. Bliski tegorocznych szczytów jest kurs CHF/PLN, który wczoraj oscylował w okolicy 3,15 zł.
Na rynku amerykańskim podczas wczorajszej sesji nastroje wśród inwestorów były optymistyczne, indeks S&P500 zbliżył się do poziomu 1250 punktów, a na zamknięciu wzrósł o 0,25%. Dobrze na Wall Street spisywał się sektora energetyczny, który pociągnął indeksy w górę. Wczorajsze spadki odreagowali dzisiaj inwestorzy w Azji, japoński indeks Nikkei 225 wzrósł o 1,51%.
Wszystko wygląda na to, że jeśli nie zdarzy się nic niespodziewanego, to ostatnie sesje przed świętami na giełdach europejskich powinny upłynąć pod znakiem dalszych zwyżek. Martwić może słabość GPW, która nie jest w stanie zbliżyć się do szczytów z ubiegłego tygodnia, taka sytuacja może utrzymywać się przez następne sesje.