WIG20 zyskał symboliczne 0,03 procent z obrotami które zamknęły się na poziomie 360 milionów złotych.
Skala skromnego odreagowania mogła być bardziej okazała, jednak i tak mały zapał kupujących cały dzień skutecznie studziła TPSA tracąc na wartości 3,26 procent po informacji o planowanej zmianie nazwy marki PTK Centertel na Orange i związanych z tym sporymi wydatkami naszego narodowego operatora. W jej przypadku największy na rynku obrót osiągnął 140 milionów złotych czyli 33% ogółu, a cena zamknięcia może zapowiadać ciąg dalszy przeceny.
Przed spadkiem rynek uratowały PKNOrlen (0,6%) i KGHM (1,99%), zyskujące w związku z polepszeniem notowań surowców na światowych rynkach. Wsparcia indeksom udzieliły też Pekao (1,12%), (BACA (2,52%), BZWBK (1,6%) oraz Stalexport (2,16%).
Prawie 6 procent zyskały akcje Millennium po publikacji wzrostu zysku w pierwszym kwartale bieżącego roku do 45,3 miliona z 9 milionów rok wcześniej.
Przerwa w spadkach ma szansę przerodzić się w skromne odreagowanie, jakie rynkowi po trzech lukach bessy się należy, jednak scenariusz powrotu spadków wydaje się wciąż wysoce prawdopodobny zwłaszcza po publikacji niezbyt optymistycznych danych o znacznie większym niż spodziewany spadku produkcji przemysłowej w Polsce w marcu.