Oprócz tego na plus rynku należy zaliczyć spokojną reakcję na mocny spadek w Budapeszcie, gdzie w momencie zakończenia notowań w Warszawie BUX spadał 2.10%. Wydaje się, że po raz kolejny zabrakło paliwa, czyli kapitału zachodniego, a niespodziewana dla rynku oferta PGNiG, której rozpoczęcie zbliża się dużymi krokami będzie generowała dodatkową podaż, która wobec zmniejszenia aktywności inwestorów zagranicznych może spowodować dalsze obsuwanie się rynku.
Wśród największych spółek do spadku WIG-u 20 przyczyniły się PekaoS.A. (-0.30%), TPSA (-0.46%), TVN (-1.41%), PKN Orlen (-0.57%) i Prokom (-0.90%), jednak w przypadku żadnej z wyżej wymienionych spółek ani wolumen obrotów, ani charakter spadku nie sprawiały szczególnie niepokojącego wrażenia. Wzrostowymi blue chipami okazały się tym razem BPH (+0.66%), Netia (+0.22), Softbank (+0.94%) oraz Agora (+1.06%). Pozytywne wrażenie wywarło na mnie szczególnie zachowanie ostatniej z wymienionych spółek, gdzie inicjatywa należała do strony popytowej i wydaje się, że jest spora szansa na zakończenie korekty spadkowej na rynku tego papieru, tym bardziej, że korekta ta rozpoczęła się kilka sesji wcześniej niż korekta WIG-u 20. Na szerokim rynku byliśmy świadkami kilku spektakularnych wzrostów i pomijając spółki, których wzrosty z powodu niskiej wartości obrotów trudno traktować poważnie, liderami pod względem skali wzrostu były Pepees (+7.74%), Alchemia (+7.34%), Redan (+6.96%), Hoop (+6.81%), Instal (+6.17%), Mostostal
Zabrze (+6.06%) oraz Optimus (+5.56%). Oprócz tego moją uwagę zwróciło zachowanie firm z branży ceramicznej, których akcjonariusze przeżywają ostatnio ciężkie chwile. Lider tej branży Opoczno, co prawda znowu odnotował spory spadek (-5.54%), ale wyraźny wzrost obrotów może wskazywać na osiągnięcie przynajmniej krótkoterminowego dołka na rynku tego bardzo mocno wyprzedanego papieru. Z podobną sytuacją mamy chyba do czynienia, jeżeli chodzi o Ceramikę Nowa Gala, ale tutaj kurs odnotował już przy bardzo dużych obrotach wzrost 1.87%. Kurs trzeciej z ostatnio mocno przecenionych firm – Polcoloritu wzrósł o 3.88%.
Z perspektywy tygodnia można powiedzieć, że rynek zachował się zgodnie z przewidywaniami. Długo oczekiwana korekta stała się faktem, co raczej nie powinno dziwić biorąc pod uwagę 400 pkt. wzrostu WIG-20 bez poważniejszej korekty i osiągnięcie poziomu, na którym znajduje się górne ograniczenie dwuletniego kanału wzrostowego, w którym porusza się ten indeks. Powiedziałbym raczej, że bardziej dziwi mała skala dotychczasowej przeceny i jej spokojny charakter, co wydaje się potwierdzać bardzo dużą siłę rynku i raczej nie zapowiada końca długoterminowej tendencji wzrostowej na naszym parkiecie. W przyszłym tygodniu należałoby oczekiwać kontynuacji krótkoterminowego trendu spadkowego na GPW (przynajmniej do poziomu 2150-2140pkt.), ale wyprzedanie krótkoterminowych wskaźników osiągnęło już poziom, przy którym odbicie rynku do góry także nie będzie większym zaskoczeniem. Niezależnie od dalszego przebiegu korekty sądzę, że spadki cen akcji są raczej okazją do zajmowania pozycji i rynek nie powiedział jeszcze
ostatniego słowa. Powyższe stwierdzenie dotyczy niestety przede wszystkim dużych i płynnych spółek, ponieważ w przypadku sektora średnich i małych spółek będących domeną krajowego kapitału zbliżająca się oferta PGNiG może być katalizatorem podaży, która niekoniecznie musi spotkać się z popytem na aktualnych poziomach cenowych, tak jak to nieraz już bywało przed dużymi ofertami na rynku pierwotnym w przeszłości.
