Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Nowy rekord na WIG20

0
Podziel się:

WIG20 pnie się w górę. Dziś zdołał osiągnąć najwyższy poziom od roku. Nie udało się go jednak utrzymać do końca sesji.

Nowy rekord na WIG20

*Bykom udało się dzisiaj podciągnąć indeks największych spółek do poziomu 2362,6 pkt. *

To roczne maksimum. Co więcej, można powiedzieć, że WIG20 praktycznie odrobił już wszystkie straty od _ oficjalnego początku _ kryzysu, czyli upadku banku Lehman Brothers (15 września 2008 roku WIG20 stracił prawie 4 proc. i zamknął się na poziomie 2363 pkt.

Indeks WIG20 w okresie od 15.09.08 do 20.10.09, źródło: Money.pl

Osiągnięcie rekordu zachęciło jednak inwestorów do realizacji zysków i w rezultacie WIG20 zakończył sesję na niższym poziomie niż ją rozpoczął. Sytuacji nie sprzyjało na pewno _ czerwone _ otwarcie notowań za oceanem. Gorsze nastroje to wynik niższych od prognoz danych z rynku nieruchomości.

Wśród polskich blue chipów najlepiej zachowywały się podczas dzisiejszej sesji akcje Lotosu, który zyskał prawie 3 proc. Po drugiej stronie znalazła się Agora, która straciła aż 3,4 proc.

Łukasz Pałka, godz. 15.10

Wyraźny brak zdecydowania wśród inwestorów. Giełdzie brakuje dalszych impulsów do wzrostów.

Wśród blue chipów o godzinie 15 najmocniej drożeje Lotos, który zyskuje +2,2 proc. Przez cały dzień nieźle radzi sobie też bank Pekao, którego notowania idą w górę o 2 pro.c Najgorszą spółką w WIG20 jest z kolei dzisiaj Agora. Notowania spółki lecą już od kilku dni po informacjach, że firma może _ wylecieć _ z WIG20 po wejściu na rynek spółki PGE.

Na giełdach europejskich dziś również brakuje wyraźnego kierunku zmian.

Łukasz Pałka, godz. 12.40

Po mocnym otwarciu WIG20 na razie bez chęci do silnych wzrostów.

Najmocniej o godzinie 12.30 drożeją akcje banku Pekao SA, który zyskuje ponad 2 proc. Dość dobrze radzi sobie także TPSA (+2 proc.) oraz spółki surowcowe: PGNiG i Lotos zyskują po około +1,9 proc.

Bez szalonego optymizmu również na giełdach europejskich. Główne indeksy na parkietach w Niemczech i Wielkiej Brytanii utrzymują się w okolicach wczorajszego zamknięcia.

Arkadiusz Droździel, godz. 9.40

Zgodnie z oczekiwaniami inwestorów dzisiejsza sesja na GPW rozpoczęła się na plusach. Na starcie najlepiej radzą sobie największe banki oraz TPSA i KGHM.

WIG 20 otworzył się ponad 1 procent powyżej poniedziałkowego zamknięcia. Także pozostałe główne indeksy zyskują na wartości.

Już przed rozpoczęciem handlu na GPW można było się spodziewać, że rynek otworzy się na plusach. Za realizacją takiego scenariusza przemawiały dobre nastroje panujące wczoraj na giełdach amerykańskich oraz dzisiaj na rynkach azjatyckich, gdzie chiński Shanghai Composite zyskał ponad 3,6 procent a japoński Nikkei prawie 1 procent.

Ponownie największy wpływ na wzrost indeksów w Warszawie mają rodzime blue chipy, a szczególnie dwaj liderzy sektora bankowego PKO BP i Pekao SA, a także TP SA oraz KGHM.

Marek Knitter, godz. 6:00

Mamy szansę na kontynuację wzrostów. W USA początek tygodnia również był udany dla byków.

Akcje PKO BP uwolnione wczoraj od praw poboru wzrosły aż o 4,7 proc. Ponad dwa procent zyskały również akcje TP SA, PKN Orlen i KGHM Polskiej Miedzi. Wszystko to pozytywnie wpłynęło szczególnie na indeks największych spółek na GPW - WIG20, który zyskał ponad 2 proc.

Warto zwrócić uwagę, że trwa również zbieranie gotówki pod kolejną emisję, tym razem debiutanta - Polskiej Grupy Elektroenergetycznej. Umocnienie się złotego sugeruje, że do zakupów szykują się duzi inwestorzy z zagranicy. Taka sytuacja w której złoty zyskuje zawsze pozytywnie wpływała na rynek akcji. Teraz dodatkowo wspiera fakt, że jeśli nawet nie uda się części inwestorom zakupić akcji PGE podczas IPO, to zrobią to później już po debiucie na GPW.

Analitycy z DI BRE wycenili akcję Polskiej Grupy Energetycznej po emisji w przedziale 22,4-27,1 zł. Zwracają jednak uwagę, że ich założenia co do cen energii są raczej konserwatywne. Tym bardziej cena zapisana w prospekcie wynosząca 17,5-23 zł wydaje się atrakcyjna o ile BRE będzie miało rację. Wśród ryzyk analitycy wskazują wysokie kapitały mniejszości, toczący się spór o rekompensaty za rozwiązane kontrakty długoterminowe oraz wysoką emisyjność CO2 elektrowni wchodzących w skład grupy.

Już nie tylko ING próbuje uczyć Amerykanów oszczędzania. Szef banku centralnego USA, Ben S. Bernanke wezwał wczoraj Stany Zjednoczone do większego oszczędzania, a kraje azjatyckie do promowania konsumpcji wewnętrznej w celu uniknięcia powrotu do okresu nierównowagi, który poprzedził wystąpienie kryzysu finansowego. Warto sobie przeanalizować to co powiedział Bernanke. To z pewnością nie wróży nic dobrego w dłuższym terminie. Jest to tylko próba przełożenia ogranego już wcześniej scenariusza na nowy grunt - dużo większy i liczniejszy w obywateli...

Wczorajsza sesja w USA zakończyła się pozytywnie. Indeks S&P zakończył notowania zyskując 0,94 proc., a Dow Jones. 0,96 proc. Z kolei technologiczny Nasdaq zwiększył swoją wartość o 0,91 proc.

Jest więc szansa, że na naszym rynku kolejny raz zobaczymy wzrosty. Jednak po przebiciu ważnych poziomów zapewne wzrosną chęci do ewentualnej realizacji zysków. Uważam jednak, że byki wytrzymają te próby i przez kilka kolejnych sesji to oni będą górować nad niedźwiedziami.

Dzisiejsze dane z USA dotyczące rozpoczętych budów jak i wydanych pozwoleń powinna wesprzeć byki. Oczywiście wiele będzie zależało od samych danych. Rynek oczekuje jednak poprawy w stosunku do poprzedniego miesiąca.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)