Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W obrębie kolejnego wsparcia

0
Podziel się:

Na rynku panuje spore niezdecydowanie i jedynie początek dzisiejszej sesji przyniósł nieco większe emocje. Po kolejnej przecenie za oceanem i porannej słabości giełd zachodnich notowania zaczęliśmy na sporym minusie

. Miało to jednak miejsce w pobliżu kolejnego z ważniejszych poziomów wsparcia na wysokości ok. 1061 pkt., a atak jaki nastąpił zaraz po otwarciu okazał się nieskuteczny. Dało to pretekst dla mocnego ruchu w górę i popyt szybko wyprowadził rynek na plus. Jego zapał był jednak równie silny co i krótki i już po półgodzinie handlu wzrosty się skończyły. Później niewiele działo się już ciekawego i indeks szedł w bok oscylując lekko powyżej wtorkowego zamknięcia. Taki stan utrzymywał się do 14, kiedy przyszło głębsze osłabienie i rynek powrócił prawie do otwarcia. W końcówce znowu jednak przeważała strona popytowa odrabiając straty i podciągając WIG20 w pobliże poziomu odniesienia. W rezultacie dzień zakończyliśmy praktycznie bez zmian.

Bardzo dobrze prezentował się sektor bankowy pomimo, że na początku notowań nastroje w tym segmencie do najlepszych nie należały. W miarę upływu czasu atmosfera ulegała jednak poprawie, a mocniejszy popyt pojawił się na takich papierach jak Pekao, BPHPBK, czy BRE. To pozwoliło utrzymać w miarę pozytywny sentyment na całym rynku, choć po drugiej stronie też dało się zauważyć sporą aktywność. W dalszym ciągu ciężkie chwile przeżywają KGHM i TPSA, na których podaż mocno przyciskała. W tym pierwszym przypadku można to tłumaczyć rozczarowaniem wynikami finansowymi, zaś w drugim „winowajcą” jest Skarb Państwa, który nadal „obdarowuje” pakietami akcji kolejne spółki, co rodzi ryzyko wzmożonej podaży na rynku.

Sesja nie zmienia zasadniczo obrazu rynku w krótkim okresie. Pozytywne wrażenie robi wprawdzie skuteczna obrona wsparcia w strefie 1061-1075 pkt., ale nie jest to wystarczający powód by spodziewać się w najbliższym czasie mocniejszego wzrostu. Niewykluczone, że na jutrzejszej sesji byki będą starały się jeszcze podciągnąć indeks, zwłaszcza jeśli dziś giełdy amerykańskie zdołają zahamować spadki, ale w dalszym ciągu nad rynkiem ciąży niepewna sytuacja polityczna w naszym kraju wsparta męczącą już obawą o wybuch wojny w Iraku. Już te dwa czynniki mogą więc stanowić poważny element ryzyka ograniczając aktywniejsze zaangażowanie popytu. W takiej atmosferze można więc liczyć jedynie na kilkusesyjne ruchy wzrostowe tak chociażby jak to miało miejsce pod koniec ubiegłego tygodnia.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)