Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ceny ropy ustabilizowały się po osiągnięciu najwyższych poziomów od końca 2014r.

0
Podziel się:

Warszawa, 11.01.2018 (ISBnews/ Superfund TFI) - Bieżący tydzień jest już kolejnym pokazem siły strony popytowej na rynku ropy naftowej. Podczas wtorkowej sesji cena ropy gatunku WTI w Stanach Zjednoczonych wzrosła o 1,7%, natomiast notowania europejskiej ropy typu Brent zwyżkowały o 1,3%. Tym samym, sesyjne poziomy zamknięcia w przypadku obu gatunków ,,czarnego złota" były najwyższe od końcówki 2014 roku.

Ceny ropy ustabilizowały się po osiągnięciu najwyższych poziomów od końca 2014r.

Później ruch notowań ropy naftowej w górę wyhamował, a ceny tego surowca ustabilizowały się w okolicach wtorkowych poziomów zamknięcia, gdzie pozostają do czwartkowego poranka. Istotnej presji podaży na tym rynku wciąż nie widać, jednak ostatnie dynamiki wzrostów cen obu gatunków ropy naftowej budzą obawy o to, czy rynek ten nie jest przegrzany.

Ostatnie dane dotyczące zapasów paliw w Stanach Zjednoczonych nie okazały się dużym zaskoczeniem. Departament Energii USA podał, że w poprzednim tygodniu zapasy ropy naftowej w USA spadły o niemal 5 mln baryłek, przy oczekiwaniach ich zniżki o niecałe 4 mln baryłek. Tym samym, dane departamentu były bardziej zbliżone do rynkowych szacunków niż opublikowane we wtorek wyliczenia Amerykańskiego Instytutu Paliw, który podał, że zapasy ropy naftowej spadły o ponad 11 mln baryłek.

Z kolei zapasy benzyny oraz destylatów w Stanach Zjednoczonych - wg wyliczeń Departamentu Energii - wzrosły w poprzednim tygodniu o nieco ponad 4 mln baryłek. Była to większa od oczekiwań zwyżka, ponieważ w przypadku benzyny oczekiwano wzrostu o 2,6 mln baryłek, a w przypadku destylatów - o 1,5 mln baryłek. Liczby te są wynikiem przede wszystkim zwiększonej aktywności amerykańskich rafinerii, która odbija się na wzroście zapasów paliw w Stanach Zjednoczonych.

Informacją pozytywnie wpływającą na ceny ropy były wyliczenia departamentu dotyczące spadku produkcji ropy naftowej w USA o 290 tysięcy baryłek dziennie do poziomu 9,5 mln baryłek dziennie. Dane te nie zmieniają jednak obrazu tego rynku, bo w tym roku oczekiwane jest wydobycie ropy w Stanach Zjednoczonych przekraczające barierę 10 mln baryłek dziennie.

Paweł Grubiak - prezes zarządu, doradca inwestycyjny w Superfund TFI

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)