Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Euro może podrożeć w drugiej połowie tygodnia

0
Podziel się:

Warszawa, 08.08.2018 (ISBnews) - Brak nowych impulsów, a także niewielkie zmiany na EUR/USD sprawiają, że notowania złotego w relacji do głównych walut pozostają stabilne w środowy poranek. O godz. 08:49 kurs EUR/PLN testował poziom 4,2580 zł, USD/PLN 3,6663 zł, a CHF/PLN 3,6867 zł. W kolejnych godzinach takich potencjalnych impulsów również będzie brakować. Sytuacja na wykresie EUR/PLN sugeruje jednak, że zarówno dziś, jak i w kolejnych dniach, należy się liczyć z możliwością wzrostu notowań euro.

Euro może podrożeć w drugiej połowie tygodnia

Od początku lipca złoty umacnia się do głównych walut, korzystając z lepszych nastrojów na rynkach globalnych i poprawy sentymentu do rynków wschodzących. Częściowo wspierały go również pozytywne dane z krajowej gospodarki, sugerujące nie tylko 5-procentowych wzrost gospodarczy w II kwartale br., ale również w całym 2018 roku.

Złoty zyskiwał na wartości również w pierwszych dniach sierpnia. I to pomimo, że w tym czasie inwestorzy masowo zaczęli uciekać z Turcji, czemu towarzyszyła przecena tamtejszej waluty, a jednocześnie notowania EUR/USD kolejny raz wróciły w okolice 1,15 dolara (gdy poprzednio te poziomy były testowane polskie pary były notowane 7-10 gr wyżej).

Dotychczasowa odporność złotego na negatywne czynniki, a także brak w dniu dzisiejszym potencjalnych impulsów (zarówno krajowych, jak i zagranicznych) sprawia, że środa powinna upływać pod znakiem spokojnego handlu. Teoretycznie. W praktyce bowiem może ona przynieść wzrostowe odbicie na EUR/PLN, po tym, jak wczoraj kurs wykonał zwrot z poziomu strefy wsparcia 4.2423-4,2558 zł, tworzonej przez szczyt z marca i minimum z czerwca. Szczególnie, że para ta cechuje się już pewnym wyprzedaniem. W perspektywie kilku dni notowania euro mogą podskoczyć do 4,2850-4,2896 zł, gdzie znajdują się najbliższe opory. Tam też rozstrzygnie się co dalej.

Podobnych sygnałów brakuje natomiast na wykresach USD/PLN i CHF/PLN. Dominuje na nich trend boczny. Stąd też jego kontynuacja jest najbardziej prawdopodobnym scenariuszem na kolejne dni.

W dłuższym horyzoncie czasu, większość pozytywnych dla złotego czynników (w tym świetne dane makroekonomiczne z Polski) jest już zawartych w cenach. Natomiast w dalszym ciągu różnica w stopach procentowych i polityce monetarnej prowadzonej przez Radę Polityki Pieniężnej w odniesieniu do innych banków centralnych (zwłaszcza Fed), będzie działać na jego niekorzyść złotego. Stąd też jego przecena wydaje się być tylko kwestią czasu.

Marcin Kiepas

analityk niezależny

forex
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)