"Zarząd Plast-Boksu stara się pozyskać środki na rozwój z funduszy Unii Europejskiej. Jeśli to się uda, to w tym roku nie będziemy rozmawiać o emisji" - powiedział w środę dziennikarzom.
Dodał, że firma planuje wprowadzić nowe technologie w swoim zakładzie w Słupsku po przeniesieniu z niego maszyn do zakładu na Ukrainie, w którym produkcja ma ruszyć jeszcze w tym roku.
"Wartość projektu inwestycyjnego, który zamierzamy zrealizować w Słupsku to 1,5 mln euro. 50 proc. potrzebnych środków chcemy pozyskać z Unii Europejskiej" - powiedział.
Firma planuje przeznaczyć na projekt ze środków własnych 300 tys. euro, a resztę potrzebnych środków pozyskać z kredytu.
"Jeśli nie otrzymamy środków z Unii, to zrealizujemy ten projekt w okrojonej wersji, która będzie nas kosztować 200-300 tys. euro" - powiedział.
Inwestycja ma być zrealizowana w marcu przyszłego roku.
"Zakładamy inwestycje w nową technologię, bo chcemy mocniej zaistnieć na rynkach europejskich" - powiedział prezes.
W pierwszym półroczu tego roku udział eksportu w przychodach Plast-Boksu wzrósł do 37 proc. z 30 proc. w analogicznym okresie 2003 roku. 60 proc. przychodów z eksportu przypadało na kraje Unii Europejskiej, a pozostałe 40 proc. - na Wschód.
Według Pawlaka firma chce, żeby eksport docelowo stanowił 50 proc. przychodów Plast-Boksu.
Obecnie firma sprzedaje swoje produkty głównie do Niemiec, Francji, Holandii, Belgii i Anglii.
Plast-Box rozważa wybudowanie fabryki w Rosji kosztem 25-30 mln zł, ale jak mówi prezes, nie wcześniej niż po trzech latach od uruchomienia fabryki na Ukrainie. Projekt rosyjski wiązałby się - według wcześniejszych zapowiedzi - z emisją akcji.
Plast-Box przeprowadził już publiczną ofertę akcji w lutym, która przyniosła mu 17,5 mln zł. Firma wydała dotychczas z tej kwoty ponad 90 proc., głównie na zakup nowych maszyn.
W środę rano Plast-Box opublikował wyniki kwartalne.
"Zakładałem około 1 mln zł zysku netto i tyle udało się nam osiągnąć w pierwszym półroczu" - powiedział prezes spółki.
Po dwóch kwartałach 2004 roku Plast-Box miał 932 tys. zł zysku netto wobec 1,1 mln zł straty rok wcześniej. W tym czasie jego przychody wzrosły o 15,4 proc., do 24,5 mln zł.
W samym drugim kwartale firma zanotowała spadek zysku netto do 920 tys. zł z 987 tys. zł rok wcześniej, przy wzroście przychodów o 14,7 proc. do 14,75 mln zł.
Według prezesa ten spadek zysku jest konsekwencją utworzenia rezerw oraz nieuwzględnienia w drugim kwartale upustów otrzymywanych przy kupnie tworzyw, tak jak to firma zrobiła rok wcześniej. Upusty te będą rozliczone dopiero w czwartym kwartale. W 2003 roku w drugim kwartale Plast-Box rozliczył upusty w wysokości 436 tys. zł.
Po wynikach za drugi kwartał Plast-Box podtrzymała tegoroczną prognozę wyników, zakładającą 3,1 mln zł zysku netto i 49,7 mln zł przychodów.
Pawlak powiedział, że przed końcem trzeciego kwartału firma poinformuje, czy prognoza zostanie skorygowana w górę.