Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przychody TP SA mają wzrosnąć w 2003 roku o 3-5 proc.

0
Podziel się:

Przychody Telekomunikacji Polskiej SA mają wzrosnąć w 2003 roku o 3-5 proc. z 18 mld zł w 2002, a EBITDA wyniesie powyżej 42 proc.

- poinformowała spółka na swoich stronach internetowych. Zdaniem analityków taki scenariusz wzrostu przychodów jest realny.

TP SA podała w piątek, że liczba linii telefonii stacjonarnej wyniesie w 2003 roku 11,2 mln wobec 10,7 mln rok wcześniej, a liczba abonentów Centertela wyniesie ponad 5,5 mln. W 2002 roku Centertel miał 4,48 miliona abonentów.

Inwestycje kapitałowe spółki wyniosą w tym roku poniżej 4,5 mld zł. Z TP SA ma odejść około 5 tys. osób.

Zdaniem Michała Marczaka z DI BRE prognozy wzrostu przychodów Telekomunikacji Polskiej SA o 3-5 proc. w 2003 roku są realne.

"Należałoby założyć, że nastąpi dalszy spadek przychodów telefonii stacjonarnej, a głównym źródłem wzrostów będzie telefonia komórkowa, podobnie jak miało to miejsce w 2002 roku" -powiedział Marczak. Nadal nie rośnie ruch telekomunikacyjny, co - według analityka - spowodowane jest wolnym wzrostem PKB oraz nasileniem konkurencji ze strony innych operatorów.

Do spadku przychodów telefonii stacjonarnej przyczyni się również likwidacja dotychczasowej monopolistycznej pozycji Telekomunikacji Polskiej w zakresie świadczenia połączeń międzynarodowych.

Wzrosnąć natomiast powinny przychody z dostępu do szerokopasmowego internetu. W połowie marca prezes spółki zapowiadał, że do końca 2003 roku operator zamierza pozyskać około 250 tys. użytkowników szerokopasmowego internetu. Wzrost przychodów spółki zapewni też rozwój telefonii komórkowej.

"Cały czas rośnie liczba abonentów, to będzie pociągało za sobą, oczywiście, wzrost przychodów" - powiedział Marczak.

"Myślę, że wzrost przychodów firmy o 3-5 proc. jest jak najbardziej realny" - dodał.

Zdaniem analityka pozytywnie na wyniki spółki będą też wpływać efekty restrukturyzacji przeprowadzonej w 2002 roku.

Według prezesa TP SA Marka Józefiaka, jest szansa, że dzięki restrukturyzacji zatrudnienia na jednego pracownika spółki będzie już w 2003 roku przypadało 300 linii. Wcześniej planowano, że ten poziom będzie osiągnięty w 2004 roku. W 2002 roku na jednego pracownika przypadały około 262 linie, tymczasem obecnie około 280.

W tym roku, zgodnie z informacjami opublikowanymi przez TP SA, ze spółki ma odejść 5 tys. osób.

Zdaniem analityka redukcja zatrudnienia przyniosła spółce spore oszczędności.

"Zarząd może jeszcze sporo zrobić w celu lepszego wykorzystania majątku TP SA. Patrząc na to, jak działa ten zarząd, myślę, że będzie wykorzystywał okazje do dalszego obniżania kosztów" - powiedział Marczak.

Zdaniem analityka akcje spółki są niedowartościowane i powinny w średnim okresie zachowywać się lepiej niż rynek. Dodaje jednak, że trzeba brać pod uwagę, iż kurs spółki jest silnie skorelowany z tym, co dzieje się na rynkach zachodnich.

W piątek o godz. 11.47 za akcję spółki płacono 11,85 zł.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)