- poinformowała rzeczniczka spółki.
'Ostateczny kształt konsorcjum ustalony będzie gdy dojdzie do podpisania umowy na G-8' - powiedziała w poniedziałek PAP Ewa Bojar.
'W zależności od tego, jak przebiegną negocjacje, jakie zostaną wynegocjonowane warunki, tak poszczególni członkowie konsorcjum będą mogli się opowiedzieć, czy chcą partycypować w tym konsorcjum, czy nie' - dodała.
Zdaniem Bojar Elektrim, bez względu na wynik negocjacji, pozostanie w konsorcjum i będzie w nim liderem.
W skład konsorcjum Elektrimu wchodzi spółka El Dystrybucja której obecnie udziałowcem jest m.in. PKN Orlen, PGNiG, Elektrim Volt SA oraz spółka Energia SA należąca do Kulczyk Holding.
Pod koniec października Jacek Walczykowski, wiceprezes Elektrimu informował, że Elektrim SA rozważa możliwość zwerbowania strategicznego partnera do konsorcjum ubiegającego się o przejęcie akcji zakładów z grupy G-8. Jego zdaniem wejściem do konsorcjum zainteresowanych jest 4-5 partnerów przemysłowych.
Według poniedziałkowego 'Pulsu Biznesu' PGNiG i PKN Orlen do wtorku zdecydować mają o wycofaniu się z El Dystrybucji.
Spółki w poniedziałek nie potwierdziły tych informacji.
Według gazety większościowy, 74 proc. udział w El Dystrybucji objęłaby spółka Energia.
Konsorcjum Elektrimu wyłączność negocjacyjną na zakup 25 proc. akcji ośmiu zakładów z grupy G-8 otrzymało 18 października.
Wyłączność Elektrimu na negocjacje upływa 19 listopada.
Minister skarbu Wiesław Kaczmarek nie wykluczył jednak jeszcze przed objęciem swojego urzędu, że sprzedaż akcji zakładów energetycznych z grupy G-8 może być wstrzymana.
Minister uważa, że inwestor nie będzie w stanie utrzymać takiej struktury, i że najpierw należało zintegrować te spółki, a potem dopiero sprywatyzować.
Grupa G-8 jest największą siecią dystrybutorów energii elektrycznej w Polsce. Tworzy ją osiem zakładów z Gdańska, Torunia, Słupska, Płocka, Elbląga, Olsztyna, Kalisza i Koszalina zajmujących się dystrybucją energii.
