Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zmiany w powoływaniu szefa KPWiG sprzyjają jej upolitycznieniu

0
Podziel się:

Zdaniem analityków zmiana sposobu powoływania przewodniczącego KPWiG może doprowadzić do upolitycznienia instytucji nadzorującej polski rynek kapitałowy.

We wtorek Sejm przyjął poprawki, zgodnie z którymi zmienią się zasady powoływania przewodniczącego Komisji Papierów Wartościowych i Giełd.

Zgodnie ze zmianami przewodniczący KPWiG ma być powoływany 'na wniosek ministra właściwego do spraw instytucji finansowych po porozumieniu z prezesem NBP'.

Obecnie szef Komisji powoływany jest 'na wspólny wniosek ministra finansów i prezesa Narodowego Banku Polskiego'.

Zdaniem Adama Atmańskiego, analityka DM Banku Śląskiego, zmiany w powoływaniu przewodniczącego KPWiG są kolejnym wyrazem próby sił między rządem a RPP i NBP.

'To jest kolejna próba zmniejszenia rangi i uprawnień oraz próba nacisku na RPP i NBP, żeby instytucje te były bardziej spolegliwe w swoich decyzjach' - powiedział Atmański.

Jednocześnie dodał, że nowopowstała sytuacja sprzyja upolitycznieniu KPWiG.

'Taka funkcja jak Przewodniczący Komisji Papierów Wartościowych powinna być całkowicie apolityczna' - powiedział Atmański.

'Myślę, że poprzednie rozwiązanie [obowiązujące obecnie] było właściwsze niż to, co się teraz proponuje' - dodał.

Również Dawid Wilanowski, analityk z BM BPH, powiedział, że pozbawienie prezesa NBP, który jest przedstawicielem instytucji niezależnej, możliwości decydowania w sprawie powoływania przewodniczącego komisji, może doprowadzić do sytuacji upolitycznienia KPWiG.

Zaznaczył jednak, że nie powinno to mieć istotnego wpływu na działanie KPWiG oraz na sytuację na rynku.

'Ta zmiana trybu powoływania, o ile stwarza faktycznie inną sytuację pod względem prawno-politycznym, to nie powinna mieć istotnego wpływu na rynek kapitałowy' - poinformował analityk.

'To oczywiście może powodować zmianę postrzegania tej instytucji czy jej roli, jednak należy pamiętać, że komisja zajmuje się nadzorem, nie wydatkuje w istotny sposób środków budżetowych, nie nadzoruje istotnych kontraktów, tak więc zmiany nie powinny mieć większego wpływu na rynek' - powiedział Wilanowski.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)