"Jest takie milczące założenie, typowe dla ludzi, którzy nie zajmują się zawodowo analizą, że jak da się ludziom pieniądze, to oni zmienią zachowania w kierunku tych założeń. 500 plus co miało dać? Więcej dzieci. No to gdzie jest więcej dzieci?" - tak Leszek Balcerowicz ocenił pomysł rządu Tuska na nowe świadczenie, tzw. babciowe. - No właśnie, ta polityka oparta o rozdawnictwo, które jest kosztowne, niecelowane i nieoparte o progi dochodowe, nie sprawdziło się z punktu widzenia oczekiwania politycznego, czyli zwiększenia dzietności - ocenił w programie "Newsroom" WP prof. Paweł Wojciechowski, były minister finansów. – W Czechach na politykę rodzinną wydaje się niewspółmiernie mniej, a efekty, jeśli chodzi o dzietność, są fantastyczne. Tam jest cud demograficzny. A w Polsce jest ciągle taki pomysł, że jak damy kobietom pieniądze, to one będą rodziły więcej dzieci, a to się nie dzieje. Czyli, mówiąc potocznie, jak ktoś ma młotek, to widzi tylko gwóźdź....