Desygnowany na premiera szef PODonald Tuskpowiedział, że zaprzysiężenie jego gabinetu odbędzie się w piątek 16 listopada rano.
W ciągu 24 godzin mają zostać przedstawione rekomendacje na ministrów.
_ "To najważniejszy dzień w moim życiu" - oświadczył Tusk po tym jak odebrał z rąk prezydentaLecha Kaczyńskiegoakt desygnowania na szefa rządu. _
"Mam nadzieję, że tak jak obiecałem opinii publicznej, w ciągu 24 godzin te nasze rekomendacje - bo jeszcze nie decyzje, pan prezydent będzie pierwszą osobą w państwie, która otrzyma oficjalną informację - będą znane" - zapowiedział Tusk godzinę po desygnowaniu.
Poinformował, że jego współpracownikami w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów będą:Sławomir Nowak,Paweł Graśi Tomasz Arabski (wiceprezes Radia Gdańsk, wcześniej dyrektor w katolickim Radiu Plus i naczelny "Dziennika Bałtyckiego"). Graś ma odpowiadać w Kancelarii za sprawy związane z bezpieczeństwem. Szef PO potwierdził po raz kolejny, żeRadosław Sikorskidostanie rekomendację na szefa MSZ.
Pytany jak ocenia formę desygnowania i kilkunastosekundowy czas trwania uroczystości w Pałacu Prezydenckim, Tusk zaznaczył, że "to nie było przyjęcie towarzyskie". Dodał, że nominację przyjął z wielką satysfakcją. Prezydent wręczył szefowi PO akt desygnacji w Sali Hetmańskiej Pałacu Prezydenckiego; nie było wypowiedzi, przez krótką chwilę fotoreporterzy mogli robić zdjęcia. Następnie prezydent i Tusk rozmawiali krótko, już bez obecności mediów.
"Przez tych kilkanaście dni oczekiwań przygotowywałem się także psychicznie do tego, że współpraca z prezydentem nie będzie prawdopodobnie łatwym chlebem. Liczyłem na nominację, a nie na szczególne serdeczności" - powiedział szef PO
Dodał, że odbył z prezydentem konkretną rozmowę, m.in. na temat przyszłego rządu. "Przyjąłem do wiadomości opinie prezydenta nie podzielając ich" - zaznaczył szef Platformy. Wyjaśnił, że prezydentowi chodziło o kilka nazwisk.