Federalny Trybunał Konstytucyjny uznał w za zgodne z konstytucją obowiązujące od dwóch lat przepisy, których celem jest bardziej skuteczna walka z przestępstwami podatkowymi i nadużyciami świadczeń socjalnych.
Ustawa z 1 kwietnia 2005 roku umożliwiła resortowi sprawiedliwości, władzom finansowym oraz zakładom ubezpieczeń społecznych pozyskiwanie informacji o nazwisku, dacie urodzenia i numerze konta osób podejrzewanych o oszustwa podatkowe lub socjalne. Taka kontrola nie narusza prawa do ochrony danych osobowych - orzekli sędziowie w Karlsruhe.
_ Od wejścia w życie ustawy w kwietniu 2005 roku niemieckie urzędy dokonały 48,5 tysięcy kontroli kont bankowych - podało ministerstwo finansów. Większość przypadków dotyczyło spraw podatkowych. _Urzędy mogą, nie informując go o tym, dotrzeć do danych osobowych właściciela konta, nie mają natomiast prawa do zbadania stanu konta oraz wpłat i wypłat. Trybunał oddalił pięć skarg złożonych przez bank Volksbank Raesfeld, notariusza, adwokata i dwóch obywateli korzystających z pomocy społecznej.
Sędziowie zastrzegli, że dane właścicieli kont bankowych mogą być sprawdzane tylko wtedy, gdy istnieją konkretne podejrzenia. "Rutynowe kontrole w ciemno są niedopuszczalne" - napisano w uzasadnieniu wyroku. Wgląd w stan konta możliwy jest dopiero w ramach śledztwa wdrożonego przez prokuraturę.
Trybunał zaznaczył, że w państwie prawa niejawne działania powinny stanowić wyjątek i wymagają szczególnego uzasadnienia.