_ - Najbliższy szczyt Unii Europejskiej, będzie poświęcony głównie tematyce gospodarczej, co leży w wyłącznej kompetencji rządu _ - powiedział wicepremier i minister gospodarkiWaldemar Pawlak.
_ - Smutno się patrzy na Polskę, gdzie dyskutuje się nad tym, kto pojedzie, a nie, co będzie dyskutowane na tym szczycie _ - powiedział Pawlak.
_ - Zamiast tych dyskusji o to, kto, kiedy i w jakim charakterze pojedzie, dobrze by było, gdybyśmy rzucili okiem na agendę _ - zaapelował.
Zdaniem Pawlaka - poza kwestią Traktatu z Lizbony - w Brukseli będą omawiane kwestie pozostające w wyłącznej kompetencji rządu.
_ - Będzie omawiana sytuacja ekonomiczna - to niewątpliwie jest obszar właściwy dla rządu. Będzie punkt dotyczący traktatu lizbońskiego - i to jest teraz w rękach prezydenta (...). Potem są punkty wyłącznie dla rządu - energia, zmiany klimatyczne - tym się zajmuje wyłącznie Rada Ministrów. Potem sprawa imigracji i azylu. Potem jest jeszcze jeden punkt, który można dyskutować szerzej - (dotyczący) nowej umowy o partnerstwie z Rosją _ - powiedział.
Zdaniem wicepremiera Pawlaka, _ trochę to dziwnie wygląda, jeżeli są omawiane sprawy o bardzo istotnym znaczeniu dotyczącym gospodarki i relacji europejskich, a u nas jest spór o to, kto, kiedy i w jakim charakterze pojedzie na Radę Europejską _.
| NOWY SPÓR PREZYDENTA Z PREMIEREM |
| --- |
| Podczas przyszłotygodniowego szczytu UE Polskę chcą reprezentować zarówno premierDonald Tusk, jak i prezydentLech Kaczyński. Od kilku dni prowadzą o to spór za pośrednictwem mediów. W czwartek wieczorem szef MSZRadosław Sikorskipoinformował, że Rada Ministrów podjęła w trybie obiegowym uchwałę, że to premier wyznacza skład polskiej delegacji na szczyt. Dzień wcześniej Tusk oświadczył, że nie przewiduje prezydenta w składzie delegacji. |