400 sylwestrowych kolacji - tyle między bezdomnych i potrzebujących rozwiezie dzisiejszego wieczora właściciel hotelu w Pontevedra, na zachodzie Hiszpanii. Robi tak od czterech lat, czyli odkąd rozpoczął się kryzys.
Na pierwsze rosół, potem pieczony kurczak z zapiekanymi warzywami, a do tego krewetki, sery, a na deser ciasto i owoce. Każda kolacja została oddzielnie zapakowana, a wszystkie trafią do najbardziej potrzebujących pomocy mieszkańców Pontevedra - bezdomnych i rodzin, które straciły pracę i prawa do zasiłku.
- _ Miałem trudne dzieciństwo. 50 lat temu mieszkałem na ulicy, moja rodzina nie miała nawet na chleb. Teraz mogę pomóc tym, którym jest ciężko _ - opowiada właściciel hotelu.
W całej Hiszpanii wieczorem organizowane są sylwestrowe kolacje dla potrzebujących. Jak informuje Caritas, na niedostatek cierpi co piąta hiszpańska rodzina.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Alarmujący raport. Tysiące rodzin na bruku _ Jeśli Hiszpania nie zmieni polityki gospodarczej, trzeba będzie trzech dekad, aby powrócić do sytuacji sprzed 2008 r _. | |
Części Hiszpanów nie stać już na ogrzewanie Wiele z nich zwróciło się do Caritasu i Czerwonego Krzyża o dodatkowe koce i kołdry. | |
Premier Hiszpanii: Niewykluczone, że będziemy potrzebować pomocy Mariano Rajoy nie ukrywa, że Hiszpanię czeka kolejny bardzo trudny rok. |