Dziś mija 25-ta rocznica pierwszej pielgrzymki papieża Jana Pawła Drugiego do ojczyzny. 2 czerwca 1979 roku Ojciec Święty przybył do Polski z 9-dniową wizytą.
Pierwsza pielgrzymka w 1979 roku była ogromnym wydarzeniem, ponieważ biskup Rzymu pierwszy raz przybył do Polski w jej tysiącletnich dziejach. Była to pierwsza pielgrzymka europejska w pontyfikacie Jana Pawła Drugiego i pierwsza wizyta głowy Kościoła rzymsko-katolickiego w kraju rządzonym przez komunistów.
Pielgrzymce towarzyszył cytat z papieskiej homilii wygłoszonej podczas mszy na Placu Zwycięstwa: "Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze Ziemi. Tej ziemi!".
Jana Pawła Drugiego powitał prymas Stefan Wyszyński z przewodniczącym Rady Państwa profesorem Henrykiem Jabłońskim. W Belwederze papież rozmawiał z I-ym sekretarzem KC PZPR Edwardem Gierkiem.
Ojciec Święty uczestniczył w uroczystościach 900-ej rocznicy śmierci świętego Stanisława ze Szczepanowa. Na trasie papieskiej pielgrzymki znalazły się Warszawa, Gniezno, Jasna Góra, Kraków, Kalwaria Zebrzydowska, Wadowice, Oświęcim Brzezinka, Nowy Targ.
Pielgrzymka, zgodnie z zaleceniami ówczesnych władz, była cenzurowana w mediach, informacje zostały ograniczone do minimum, tytuły prasowe ściśle określone. Telewizja transmitowała wprawdzie niektóre msze święte, lecz filmowała głównie ołtarz i grupy staruszek jako głównych uczestników zgromadzeń. Po wprowadzeniu stanu wojennego nagrania z pielgrzymki zostały częściowo zniszczone przez służby bezpieczeństwa.
Klimat tej pielgrzymki oddawały kwietne dekoracje na trasach przejazdu papieża, wierni tworzyli całe bramy z kwiatowych girland, dekorowali drogi i chodniki. Wywieszano biało-czerwone i biało-żółte flagi a w oknach domów - portrety papieża.
Papież dodawał ducha rodakom, zachęcał do wewnętrznej walki o wierność Bogu i narodowi. Ojciec Święty podkreślał, że pragnie, aby jego pielgrzymka do Ojczyzny służyła dobru wszystkich Polaków, polskich rodzin, narodu i państwa.
Podczas spotkania z młodzieżą w kościele na Skałce w Krakowie papież apelował do młodych ludzi, aby nie zaniedbywali duchowego dziedzictwa, któremu na imię Polska.
W pożegnalnym przemówieniu na krakowskim lotnisku Jan Paweł Drugi
powiedział: "To wydarzenie bez precedensu było z pewnością aktem
pewnej odwagi z obydwu stron. Jednakże naszym czasom potrzeby był
taki właśnie akt odwagi. Trzeba czasem odważyć się, pójść także w
tym kierunku, w którym dotąd jeszcze nikt nie poszedł".